MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
UPLIFTING Daniel Caban - Aurora - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: UPLIFTING Daniel Caban - Aurora (/temat-uplifting-daniel-caban-aurora)

Strony: 1 2


Daniel Caban - Aurora - ViVi - 6.06.2014

[Obrazek: artworks-000079894459-i6vs1n-t200x200.jpg?30a2558]

Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings]



Mój pierwszy, oficjalny utwór, który zostanie wydany z małej wytwórni Inspectrum Recordings. Nie miałem zamiaru go wydawać, ale label sam mi to zaproponował zamiast wysłanego do nich progresywnego utworu "Desert Island", który wrzuciłem wcześniej na forum. Jeśli utwór wam się spodobał to zapraszam do polubienia moich stron na Facebook'u i Soundcloud, do których linki znajdziecie poniżej. W przygotowaniach jest już kolejny utwór, również z gatunku Uplifting Trance. ;)

Daty wydania:

Beatport: [16-06-2014]
iTunes i reszta sklepów: [30-06-2014]

Linki:

www.facebook.com/DanielCabanMusic
www.soundcloud.com/danielcaban


Castiel
Zakaz używania zielonego koloru <lejca> Pierwsze i ostatnie ostrzeżenie.

ViVi
Przepraszam! ;)


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - Bar Tar - 6.06.2014

Bardzo podoba mi się klimat w break'u, śpiew chóru ;D Ogólnie przyjemny utwór. Jedyne co bym zmienił to ten hat na jakiś bardziej wyszukany ;) Pozdrawiam


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - reverberation - 6.06.2014

Brzmienie przyjemne ale sam kawałek nudny jak flaki z olejem.
No ale ja raczej nie słucham takiej muzyki więc się nie znam i może tak powinno być


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - meatBall - 6.06.2014

powiem Ci szczerze, że wałek nie bardzo mi podchodzi. Chórek faktycznie jest przyjemnie sklejony ,całkiem ładnie przygrywa :] break jest nawet całkiem sympatyczny, no i podoba mi się jeszcze motyw z 2:00 - tam ładnie się to wszystko rozjeżdża, ale tylko do momentu jak wchodzi hat, melodyjnie jakoś nie w moim klimacie :] bass ten nisko schodzący chyba coś krzywi, dziwnie przygrywa momentami, takie mam wrażenie i nie jestem przekonany do tego prowadzącego lead'a czy jak mu tam, znowu wydaje mi się, że słyszę taki pewien surowy preset... ogólnie rzecz ujmując wałek nie jest w moich klimatach i pewnie głównie dlatego sobie trochę pomarudziłem.
"Desert Island" o niebo przyjemniejszy jak dla mnie, naprawdę :]

pozdro


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - ViVi - 7.06.2014

(6.06.2014, 19:38)meatBall napisał(a): "Desert Island" o niebo przyjemniejszy jak dla mnie, naprawdę :]

Bo to jest progres, całkiem inny świat niż uplifty. "Desert Island" miał być właśnie prostym, przyjemnym utworem z wesołą melodią, który robiłem tylko dla wydania w jakimkolwiek labelu (co ostatecznie przez pewne problemy się nie udało). Gdybym miał robić muzykę dla kasy to pewnie dalej bym w takie coś brnął, ale nie daje mi to przyjemności. Tutaj natomiast pokazuję "prawdziwego siebie" i melodię, która naprawdę mi się podoba. O dziwo udało mi się znaleźć label, który to wyda. Teraz chciałbym dotrzeć do ludzi, którym moja muzyka się podoba, ale już widzę, że jest ciężko. ;)


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - meatBall - 7.06.2014

Każdy swoje gusta ma :D nie powiedziałem, że ten wałek jest zły, tylko po prostu jestem jednym z tych dziadów do których będąc "prawdziwym sobą" nie dotarłeś :P

ps. chyba nie chcesz mi powiedzieć, że Desert Island to uplift ? :]


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - ViVi - 7.06.2014

(7.06.2014, 12:01)meatBall napisał(a): ps. chyba nie chcesz mi powiedzieć, że Desert Island to uplift ? :]

Nie, właśnie chciałem zaznaczyć, ze to nie jest uplift, ale możliwe, że niezrozumiale to napisałem. :P


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - Rafau - 7.06.2014

Opinię moją znasz na ten temat. Widzę, że komentarze zbliżone na obydwu forach. :)


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - Druii - 8.06.2014

No to chronologicznie:

Początek:
Te partie HH troszkę dziwne, narwane :P
Coś, co powtarzam w wielu wątkach i bardzo mnie boli i dziwi:
Przed breakiem dokładnie to samo, co po breaku (a tutaj to nawet przed breakiem się więcej działo niż po).
Miałem nadzieję na jakąś fajną melo z tym dźwiękiem z 0:50 - jestem fanem takich plucków :P

Break:
Klimacik fajny, z tym że ta melodia, progresja akordów, w ogóle mi nie podchodzą(co się tyczy całego kawałka)
Piano - velocity!
Tak jak kolega wyżej wspomniał, 1:59 ładnie się zaczęło rozjeżdżać ale troche padło... tzn słabo ten build-up wyszedł.
W tle ten bas grał i miałem nadzieję, że sie jakoś odfiltruje w jakiś soczysty lead a'la Full Focus, że wejdzie coś nowego.
W 2:14 zamiast lowpassem potraktować kicka, potraktowałbym nim całą resztę, a dopiero kickiem się zajął w 2:20, zapinając jakiś HP czy LP.

Ogólnie:
Tak jak w Desert Island, brakuje mi grubszego basu, a przy tej ilości elementów w kawałku, więcej przejrzystości.

O wiele bardziej podszedł mi Desert Island.
Oczywiście bardzo cenię tworzenie czegoś zgodnego z "prawdziwym sobą", ale tak jak to meatBalla, do mnie tym kawałkiem niestety nie dotarłeś :)
Powodzenia w przyszłych produkcjach, może mi bardziej siądą :)


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - Evennumbers - 11.06.2014

Ciężko się tego słuchało. Dziwne, że nikt nie zauważył, że bass (lub to coś, co bassem miało z założenia być) tutaj w ogóle nie stroi. Straszne fałsze w dole, całość ogólnie chaotyczna, słucha się bardzo nieprzyjemnie.

Tego typu utwory niestety osobiście zaliczam do tych, które gatunek ten niszczą.


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - ViVi - 11.06.2014

(8.06.2014, 11:23)Reac7 napisał(a): Coś, co powtarzam w wielu wątkach i bardzo mnie boli i dziwi:
Przed breakiem dokładnie to samo, co po breaku (a tutaj to nawet przed breakiem się więcej działo niż po).

Po break'u melodia jest dwa razy bardziej rozbudowana. Ale kogo obchodzi melodia w tych czasach. :P

(11.06.2014, 10:05)Evennumbers napisał(a): Ciężko się tego słuchało. Dziwne, że nikt nie zauważył, że bass (lub to coś, co bassem miało z założenia być) tutaj w ogóle nie stroi. Straszne fałsze w dole, całość ogólnie chaotyczna, słucha się bardzo nieprzyjemnie.

Może ja wykształcenia muzycznego nie mam, ale fałsze to dla mnie nie są. Bass jest agresywny, ale takie było moje zamierzenie. Miał wzmocnić emocjonalny przekaz melodii.

(11.06.2014, 10:05)Evennumbers napisał(a): Tego typu utwory niestety osobiście zaliczam do tych, które gatunek ten niszczą.

Rzeczywiście strasznie zniszczę ten gatunek wydając utwór, którego pewnie nikt nie kupi. Ewentualnie zrobi kilka osób, które będzie można policzyć na palcach. Lepiej spójrz na TOP 10 Trance na Beatport, tam to jest dopiero niszczenie gatunku.


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - Druii - 11.06.2014

(11.06.2014, 14:44)ViVi napisał(a): Po break'u melodia jest dwa razy bardziej rozbudowana. Ale kogo obchodzi melodia w tych czasach. :P
Nie wiem wedle jakiego mnożnika melodia jest wg Ciebie dwa razy rozbudowana.
Chyba, że słuchamy dwóch innych kawałków...
Na 0:09 (przed breakiem) się dzieje o wiele więcej niż w 2:26, a motyw ten sam.
Dopiero w 2:44 odrobine schodzi to w dół, co jest w zasadzie prawie niezauważalne (co może być skutkiem po prostu złej budowy melodii).
Jeśli już na siłę się chce full melodie przed breakiem dawać, to wypadałoby przynajmniej jakiś build-up dobry zrobić - jakoś ładnie na lowpassie w góre odfiltrowywać, melodie może jakoś pociąć żeby jeszcze troche tajemnicy zostawić.

(11.06.2014, 14:44)ViVi napisał(a): Może ja wykształcenia muzycznego nie mam, ale fałsze to dla mnie nie są. Bass jest agresywny, ale takie było moje zamierzenie. Miał wzmocnić emocjonalny przekaz melodii.
Z Evennumbers się zgodzę, coś tam w dole nie gra, a już napewno w ostatniej frazie.
Bas jest agresywny? To jest chyba ostatnia rzecz jaką bym o nim powiedział. Zamula w dole strasznie, nie ma żadnej górki...
Nie wiem, może kwestia różnego rozumienia słowa agresywny - dla mnie agresywnym basem jest bas, który jest siarczysty, mocny, nieraz potraktowany jakimś distortem.
Tutaj próka basu agresywnego wg mnie :
http://www.allmusic.com/song/delicious-dreamer-b-c-project-remix-mt0020457326
U ciebie nawet ciężko mi powiedzieć co tam w dole gra, taki chaos. Obydwa basy chamsko ścięte lowpassami(a przynajmniej tak to brzmi), jeden jakimś sinosquarem zamula, a drugi, który mógłby być agresywniejszy, to nawet sie ponad leada nie wybija.

I jeszcze raz:
(11.06.2014, 14:44)ViVi napisał(a): Miał wzmocnić emocjonalny przekaz melodii.
???
Piano i chórki w breaku nie wystarczą, żeby stworzyć coś "emocjonalnego".
Emocjonalną muzyką to można nazwać twórczość Andiego Bluemana, a nie square gate'y latające po panoramie jak szalone :D
Podstawy teorii muzyki ogarniasz? Na jakimś instrumencie grasz? Jeśli tak, to wydaje mi się że musisz po prostu więcej robić muzy, żeby sie wyrobić, a jeśli nie, to czas najwyższy..
Może w bardziej technicznych gatunkach/podgatunkach nie gra to takiej roli, ale w uplifcie bez dobrej progresji akordów ani rusz


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - meatBall - 11.06.2014

(11.06.2014, 10:05)Evennumbers napisał(a): Dziwne, że nikt nie zauważył, że bass (lub to coś, co bassem miało z założenia być) tutaj w ogóle nie stroi.

no, no... słyszałem i zgłaszałem to w swoim pierwszym komentarzu :P


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - reverberation - 11.06.2014

(11.06.2014, 14:44)ViVi napisał(a): Rzeczywiście strasznie zniszczę ten gatunek wydając utwór, którego pewnie nikt nie kupi. Ewentualnie zrobi kilka osób, które będzie można policzyć na palcach. Lepiej spójrz na TOP 10 Trance na Beatport, tam to jest dopiero niszczenie gatunku.

A skąd w ogóle takie parcie na wydawanie muzyki? Nie lepiej poczekać aż będziesz (o ile będziesz) robił coś czego nie będziesz musiał się wstydzić i wydać to na poważnie w konkretnej wytwórni?

Sami sławni producenci tutaj, wszyscy wydają. A w jak było biednie w tym gatunku , tak biednie jest nadal


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - ViVi - 12.06.2014

(11.06.2014, 16:46)Reac7 napisał(a): Nie wiem wedle jakiego mnożnika melodia jest wg Ciebie dwa razy rozbudowana.
Chyba, że słuchamy dwóch innych kawałków...
Na 0:09 (przed breakiem) się dzieje o wiele więcej niż w 2:26, a motyw ten sam.
Dopiero w 2:44 odrobine schodzi to w dół, co jest w zasadzie prawie niezauważalne (co może być skutkiem po prostu złej budowy melodii).
Jeśli już na siłę się chce full melodie przed breakiem dawać, to wypadałoby przynajmniej jakiś build-up dobry zrobić - jakoś ładnie na lowpassie w góre odfiltrowywać, melodie może jakoś pociąć żeby jeszcze troche tajemnicy zostawić.

Na samym początku preview'u leci tylko końcówka "wstępu" budującego napięcie przed pierwszą częścią melodii. Może odsłuchanie mojego utworu w mixie trochę rozjaśni sprawę: https://soundcloud.com/inspiron/tp31 (od 1:30:09). Build up zrobiłem według własnego upodobania, a nie schematów, które nie za bardzo mi się podobają. Tak więc przed breakdown'em słychać tylko wstęp i pierwszą część melodii, a dopiero w nim słychać obie części.

(11.06.2014, 16:46)Reac7 napisał(a): Nie wiem, może kwestia różnego rozumienia słowa agresywny - dla mnie agresywnym basem jest bas, który jest siarczysty, mocny, nieraz potraktowany jakimś distortem.
Mój jest właśnie "potraktowany" distortionem.

(11.06.2014, 16:46)Reac7 napisał(a): Tutaj próka basu agresywnego wg mnie :
http://www.allmusic.com/song/delicious-dreamer-b-c-project-remix-mt0020457326
Jeśli to coś to według ciebie Trance to nie mam o czym z tobą rozmawiać. Tego nawet nie ma sensu porównywać do jakiegokolwiek Upliftu. Po odsłuchaniu tego utworu moja opinia na twój temat legła w gruzach. :P

(11.06.2014, 16:46)Reac7 napisał(a): U ciebie nawet ciężko mi powiedzieć co tam w dole gra, taki chaos. Obydwa basy chamsko ścięte lowpassami(a przynajmniej tak to brzmi), jeden jakimś sinosquarem zamula, a drugi, który mógłby być agresywniejszy, to nawet sie ponad leada nie wybija.
Drugi bass to zwykły bassline uplliftowy. Nie ma się "wybijać" ponad lead tylko nadawać dynamiki.

(11.06.2014, 16:46)Reac7 napisał(a): Piano i chórki w breaku nie wystarczą, żeby stworzyć coś "emocjonalnego".
Emocjonalną muzyką to można nazwać twórczość Andiego Bluemana, a nie square gate'y latające po panoramie jak szalone :D
Andy Blueman tworzył utwory z dużą ilością instrumentów, które głównie budują ten emocjonalny klimat. Gdybym miał dostęp do pełnej orkiestry na dobrym sprzęcie to też wziąłbym się za produkowanie takiej muzyki. Niestety nie mam takich możliwości więc robię te "square gate'y latające po panoramie". Nie zgodzę się z tobą, że nie wystarczy to by stworzyć coś emocjonalnego. Posłuchaj sobie choćby najpopularniejszego chyba utworu z gatunku Trance - "Adagio For Strings". Tam lead jest kwintesencją emocjonalnego przekazu, a to co dzieje się od 7:20 to coś naprawdę pięknego. Dla jednych będzie to tylko trzeszczenie i pisk, ale ja właśnie w tym słyszę emocje i naprawdę uważam, że te dźwięki nie są przypadkowe. Podobnie jest również w "Serenity" Armina.

(11.06.2014, 16:46)Reac7 napisał(a): Może w bardziej technicznych gatunkach/podgatunkach nie gra to takiej roli, ale w uplifcie bez dobrej progresji akordów ani rusz
Mi się moja "progresja akordów" podoba. ^^

(11.06.2014, 19:11)reverberation napisał(a): Nie lepiej poczekać aż będziesz (o ile będziesz) robił coś czego nie będziesz musiał się wstydzić i wydać to na poważnie w konkretnej wytwórni?

Ale ja nie wstydzę się tego co robię, wręcz przeciwnie. Label sam wybrał ten utwór. Ja chciałem wydać mój komercyjny progres, który bardziej wam się spodobał i który pewnie jakkolwiek by się sprzedał. Ogólnie jestem jednak zadowolony, że tak się nie stało.


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - Druii - 12.06.2014

(12.06.2014, 14:45)ViVi napisał(a): Na samym początku preview'u leci tylko końcówka "wstępu" budującego napięcie przed pierwszą częścią melodii. Może odsłuchanie mojego utworu w mixie trochę rozjaśni sprawę: https://soundcloud.com/inspiron/tp31 (od 1:30:09). Build up zrobiłem według własnego upodobania, a nie schematów, które nie za bardzo mi się podobają. Tak więc przed breakdown'em słychać tylko wstęp i pierwszą część melodii, a dopiero w nim słychać obie części.

No i właśnie! Słuchaliśmy 2 innych kawałków. Tutaj (w tym mixie) słyszę, że jednak jakiś build-up jest i skądś te melo się wyłania. Z Twojego preview nie można było czegoś takiego wywnioskować :)
Co do budowania build-upów to rozumiem, szanuję i pochwalam chodzenie swoimi ścieżkami, jednak po Twoim krótkim fragmencie żadnego build-upa nie mogłem wychwycić, stąd moje dotyczące go rady.
Co i tak wszystko nie zmienia faktu, że przed breakiem jest prawie dokładnie to samo co po, dzieje się więcej, a różnice usłyszałem dopiero za którymś razem, jak zwróciłeś na to moją uwagę.

(12.06.2014, 14:45)ViVi napisał(a): Mój jest właśnie "potraktowany" distortionem.

Distortem jest potraktowany ten, którego prawie nie słychać, a ten upliftowy słychać i muli :)

(12.06.2014, 14:45)ViVi napisał(a):
(11.06.2014, 16:46)Reac7 napisał(a): Tutaj próka basu agresywnego wg mnie :
http://www.allmusic.com/song/delicious-dreamer-b-c-project-remix-mt0020457326
Jeśli to coś to według ciebie Trance to nie mam o czym z tobą rozmawiać. Tego nawet nie ma sensu porównywać do jakiegokolwiek Upliftu. Po odsłuchaniu tego utworu moja opinia na twój temat legła w gruzach. :P
No to mnie teraz kolego rozśmieszyłeś :D
Po pierwsze nigdzie nie napisałem, że to "coś" to wg mnie Trance, napisałem że to jest wg mnie agresywny bas.
Po drugie kawałek wytrzasnąłem na szybko z playlisty Trance w moim foobarze, a traczek jest remixem jak najbardziej transowego kawałka "Trancedellic ‎– Delicious Dreamer".
O tym jak bardzo transowe są remiksy transowych kawałków myślę, że nie ma sensu się sprzeczać, tymbardziej jeśli obiektem rozważań jest BAS a nie [ktokolwiek widział, ktokolwiek słyszał] zestaw cech odpowiadających za to, jak bardzo kawałek kwalifikuje się do tak niesamowicie ściśle określonych ram gatunku "trance".

(12.06.2014, 14:45)ViVi napisał(a): Andy Blueman tworzył utwory z dużą ilością instrumentów, które głównie budują ten emocjonalny klimat. Gdybym miał dostęp do pełnej orkiestry na dobrym sprzęcie to też wziąłbym się za produkowanie takiej muzyki. Niestety nie mam takich możliwości więc robię te "square gate'y latające po panoramie". Nie zgodzę się z tobą, że nie wystarczy to by stworzyć coś emocjonalnego. Posłuchaj sobie choćby najpopularniejszego chyba utworu z gatunku Trance - "Adagio For Strings". Tam lead jest kwintesencją emocjonalnego przekazu, a to co dzieje się od 7:20 to coś naprawdę pięknego. Dla jednych będzie to tylko trzeszczenie i pisk, ale ja właśnie w tym słyszę emocje i naprawdę uważam, że te dźwięki nie są przypadkowe. Podobnie jest również w "Serenity" Armina.
Klimat Bluemana, Adagio For Strings, czy Serenity jest wynikiem perfekcyjnego doboru dźwięku (strona techniczna) do świetnej kompozycji(no, tutaj Tiesto zbyt dużo robić nie musiał, hehe). Obydwa wymienione przez Ciebie kawałki uwielbiam, dalej jednak zaznaczam, że ich fenomen nie jest zasługą JEDYNIE dźwięków/leadów.

W Twoim kawałku elementy średnio ze sobą współgrają, a melodia też mi się nie podoba, dlatego uważam, że powinieneś więcej pracować na dobre efekty.
A jako, że większość wypowiedzi jest tu raczej nieprzychylna temu kawałkowi, na Twoim miejscu nie broniłbym się przed tym, że faktycznie może coś nie grać.


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - reverberation - 12.06.2014

ViVi napisał(a):Ale ja nie wstydzę się tego co robię, wręcz przeciwnie.

A niestety powinieneś. Nie ma kompletnie nic złego w robieniu słabych kawałków (tym bardziej mając małe doświadczenie) ale wydawanie ich świadczy o całkowitym braku samokrytyki co u producenta powinno być czymś priorytetowym.

Ty nawet masz problem z właściwym odbiorem krytyki co jest jeszcze gorsze ponieważ udostępniając muzykę musisz liczyć się z wypowiedziami na jej temat. Tym bardziej na forum dotyczącym produkcji - jeśli kolego szukasz tylko głaskania po plecach to chyba się troszkę pomyliłeś. Traktuj te wszystkie wypowiedzi jako dobre lekcje, bo właśnie z konstruktywnej krytyki wyciągniesz najwięcej.

Jeśli krytykę masz gdzieś głeboko to proponuję ci w tym momencie założyć swój własny elitarny "label" i się w nim wydawać.


Napiszę teraz coś co nie dotyczy tylko ciebie. Zanim pomyślicie o jakimkolwiek wydaniu to zróbcie naprawdę godny uwagi kawałek. Wasze parcie na dołączenie do "elity" jest przyczyną powstania miliona wytwórni, które nic dobrego sobą nie reprezentują tylko spełniają marzenia młodych producentów i pchają na beatport gigabajty nagrań "bo może ktoś kupi" i koszą na tym hajs.

Róbcie to z pasji i dla przyjemności a nie dla lansu i kasy. To drugie kiedyś może przyjdzie samo, może szczęściu trzeba będzie pomóc. Byle bez pośpiechu.

Scenę EDM wypaczyła totalnie gówniana muzyka serwowana przez osoby takie jak chociażby Martin Garrix. Można oczywiście powiedzieć, że chłopak robi karierę, jest na top liście beatport, co chwilę gdzieś występuje i zarabia na tym kupę kasy. Ale kim on jest w rzeczywistości? Gościem który prawie nic nie potrafi (co pokazał w sesji z Future Music) a jego biedacka twórczość to potupajka robiona dla tępaków którym wystarcza kick z paczki Vengeance, bas który został ukradziony z jakiegoś loopa i zapętlona przez 2 minuty dwutaktowa melodyjka

Róbcie dobry trance, dobre techno, dobre ambienty. Cokolwiek dobrego. Byle inteligentnie i kreatywnie.

Sorry za wylewność :-D


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - K0R1N - 12.06.2014

propsuje kolegę wyżej i podpisujaę sie każdą kończyną.


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - OProject - 12.06.2014

Kolega od 303 ;) ma sporo racji :D
Słuchałem wcześniej tego utworu i zupełnie nie zrobił na mnie jakiegoś wrażenia.
Mimo że technicznie i merytorycznie nie jest zły... ale nie porywa mnie :P
Pierwsza moja myśl była że na wydanie troche mało, zwłaszcza jak na taki styl jak trance :P
Słuchaj kolegów, wyciągnij wnioski.... i pracuj dalej a będziesz lepszy z czasem... jak to w muzyce potrzeba go sporo xd


RE: Daniel Caban - Aurora [Inspectrum Recordings] - ViVi - 13.06.2014

(12.06.2014, 16:57)reverberation napisał(a):
ViVi napisał(a):Ale ja nie wstydzę się tego co robię, wręcz przeciwnie.

A niestety powinieneś. Nie ma kompletnie nic złego w robieniu słabych kawałków (tym bardziej mając małe doświadczenie) ale wydawanie ich świadczy o całkowitym braku samokrytyki co u producenta powinno być czymś priorytetowym.

Ty nawet masz problem z właściwym odbiorem krytyki co jest jeszcze gorsze ponieważ udostępniając muzykę musisz liczyć się z wypowiedziami na jej temat. Tym bardziej na forum dotyczącym produkcji - jeśli kolego szukasz tylko głaskania po plecach to chyba się troszkę pomyliłeś. Traktuj te wszystkie wypowiedzi jako dobre lekcje, bo właśnie z konstruktywnej krytyki wyciągniesz najwięcej.

Jeśli krytykę masz gdzieś głeboko to proponuję ci w tym momencie założyć swój własny elitarny "label" i się w nim wydawać.

Napiszę teraz coś co nie dotyczy tylko ciebie. Zanim pomyślicie o jakimkolwiek wydaniu to zróbcie naprawdę godny uwagi kawałek. Wasze parcie na dołączenie do "elity" jest przyczyną powstania miliona wytwórni, które nic dobrego sobą nie reprezentują tylko spełniają marzenia młodych producentów i pchają na beatport gigabajty nagrań "bo może ktoś kupi" i koszą na tym hajs.

Róbcie to z pasji i dla przyjemności a nie dla lansu i kasy. To drugie kiedyś może przyjdzie samo, może szczęściu trzeba będzie pomóc. Byle bez pośpiechu.

Scenę EDM wypaczyła totalnie gówniana muzyka serwowana przez osoby takie jak chociażby Martin Garrix. Można oczywiście powiedzieć, że chłopak robi karierę, jest na top liście beatport, co chwilę gdzieś występuje i zarabia na tym kupę kasy. Ale kim on jest w rzeczywistości? Gościem który prawie nic nie potrafi (co pokazał w sesji z Future Music) a jego biedacka twórczość to potupajka robiona dla tępaków którym wystarcza kick z paczki Vengeance, bas który został ukradziony z jakiegoś loopa i zapętlona przez 2 minuty dwutaktowa melodyjka

Róbcie dobry trance, dobre techno, dobre ambienty. Cokolwiek dobrego. Byle inteligentnie i kreatywnie.

Sorry za wylewność :-D

Nie przeczytałeś moich wypowiedzi. Label sam zaproponował mi wydanie tego utworu, ja nie chciałem go wydawać, ale głupio było odmówić. Nie szukam "głaskania po plecach", kto ci tak powiedział? Waszą krytykę trochę olewam, bo nie robię muzyki dla szarych mas, wiem, że większości takie melodie się nie podobają. Ciekaw jestem jaki Trance wy produkujecie i jakiego słuchacie. Jeśli są to utwory z topki Beatporta to nic dziwnego, że mój utwór wam się nie podoba. Zaskoczyło mnie twoje porównanie do Garrix'a i ogólnie czuję lekką nutkę zazdrości w twoich słowach. :P