MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
Jak to się zaczeło. - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Offtop (https://musicproducers.pl/forum-offtop)
+---- Dział: Wasze początki (https://musicproducers.pl/forum-wasze-poczatki)
+---- Wątek: Jak to się zaczeło. (/temat-jak-to-sie-zaczelo--13887)



Jak to się zaczeło. - Xorbolanid - 16.12.2014

PRzeglądałem dział, nie napisałem jak się zaczeło tylko walnąłem utworem. Ok. opowiem wam dlaczego zajmuje się amatorsko muzyką. I jak tworze.

Otóż jestem rocznikiem 91. Pamiętam kasety i winyle. Muzykę klasyczną. Zawsze bywało tak, ze kaseciakowe miksy robiłem sam. Kleiłem, rozcinałem, nagrywałem. Godzina 18:00 - nagrywanie niektóych utworów z list przebojów - głównie pop/rock.

Na kasetach robiłem tzw fade out/in zaklejając odpowiednią lukę w kasecie, by nie zadziałał magnes czyszczący, tak to się robiło :D

W międzyczasie w roku 1998 miałem do czynienia z eJayem - pierwszym programem poświeconym aranżowi muzyki no i FL-em. Oba produkty miały debiut w tym roku. FL-a sobie odpuściłem. Nie miałem własnego PC-ta,a zabawa eJayem była bardziej zbliżona do gry. Ale ogarnełem szybko. Przez kilka lat bawiłem się w taką produkcję muzyki i amatorskie miksy.

W 2004 roku kumpel mi pokazał płytkę "DJ Meeting 2004 vol. 7". Porzuciłem słuchanie muzyki rock/pop na rzecz Dancecore (teraz się to nazywa Hands-Up, Dancecore jest nieco lzejsze od tego drugiego). Spodobał mi się ten gatunek. Słuchałem mnóstwa miksów, setów, muzyki klubowej, trance. Nadal siedziałem w eJayu i tam próbowałem robić własne brzmienia - wersja Dance 5 przyniosła własny instrument.

2005 to także moje pierwsze spojrzenie na FL. Wersja 5 - te uczucie, wydawał mi się dziwny, niezrozumiały i nieintuicyjny. Znów go zostawiłem.

2007 - własny komputer. Co to przyniosło? Nadal zabawę eJayem XD. Rok później zaczełem uczyć się FL-a. Miałem wersję 6. Zachwycił mnie Bleake Reary. No i ogarniałem. Zrobiłem własną wersję Fristajlo, Remix Rihanny (poniżej) i inne gówniane utwory. Ale skupiłem się na syntetycznym brzmieniu gitary i pseudo rockowe utwory. Aż do 2011 roku. Chyba 2011 XD

Od połowy czasu gimnazjum uczyłem się gry na perkusji. od 6 kl podstawówki ogarniałem pianino. Od czasu liceum - gitary. Sam. W dodatku od dziecka śpiewam, jednak mutacja znacznie mnie dotknęła - z powodu braku ćwiczeń gdy ją przechodziłem, już nie śpiewam tak dobrze jak kiedyś.

Nadal czasem robie rock. Ale już częściej elektroniczną. I w zasadzie zaczynam pod tym kierunkiem iść. Znalazłem pliki datowane na 2009. Więc przyjmuje że produkcje elektronicznej muzyki na FL-u zaczełem od 2011.




RE: Jak to się zaczeło. - future villain - 16.12.2014

Słuchając The Prodigy dwa lub trzy lata temu zadałem sobie pytanie, jak się tworzy muzykę elektroniczną? Zacząłem drążyć temat, ale szybko odpuściłem. Dopiero po paru miesiącach przypomniałem sobie o tym za sprawą któregoś wydania CD-Action - a w nim artykuł, który opisywał nagranie "Wlazł kotek na płotek" w Reaperze.
Od tamtej pory zacząłem produkować, może z większymi przerwami, ale nie mam zamiaru porzucić mojej pasji. :D


RE: Jak to się zaczeło. - Xorbolanid - 16.12.2014

A kto ma? Ja nie. Nigdy już tego nie zostawię. Uwierz, że próbowałem.


RE: Jak to się zaczeło. - Rafau - 16.12.2014

Też się próbowałem od tego oderwać. NIDYRYDY. Dobrze że wróciłem. Początki mamy takie same heuheu


RE: Jak to się zaczeło. - Phil Wardeski - 25.12.2014

U mnie to się zaczęło od.. słuchanie dubstepu, dokładnie pamiętam tamten dzień kiedy pierwszy raz obejrzałem film z udziałem tancerza Marquese Scott aka Nonstop: https://www.youtube.com/watch?v=UhEAs2pfL5c :D od tego momentu ostro się interesowałem muzyką i po pół roku zadałem sobie pytanie: czemu nie tworzyć własnej ? Zaczęło się od dubstepu który w ogóle nie brzmiał jak to z początkami bywa. Potem znajomy polecił mi deadmau5a... od wtedy zakochałem się w jego muzyce i do dziś mam do niej wielki szacunek. Gusty muzyczne zmieniły się z ostych siek do klimatów między house, a techno zacierając o elektronike :D Teraz w takich też gatunkach tworze, inspirując się wszystkim i niczym. Tada ! :P


RE: Jak to się zaczeło. - Xorbolanid - 25.12.2014

Bo deadmau5 w dzisiejszych czasach to ktoś, jak Mozart. On potrafi stworzyć coś unikalnego w 128 BMP, niepowielającego kogoś innego. Co prawda, nie jest wyjątkiem. Ale synteza modularna, prawdziwy sprzęt, melodyjność i wyobraźnia (no, chamstwo też) czynią z niego wirtuoza. Nawet na forum dawałem zdjęcie, jak on gra na występach. 0% konsoli dj. Same syntezatory.