Realia tworzenia muzyki. - Wersja do druku +- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl) +-- Dział: POMOC (https://musicproducers.pl/forum-pomoc) +--- Dział: Hardware / Software (https://musicproducers.pl/forum-hardware-software) +--- Wątek: Realia tworzenia muzyki. (/temat-realia-tworzenia-muzyki) |
Realia tworzenia muzyki. - Devv - 24.02.2015 Witam producenty, czy tylko ja mam tak, że zrobię coś i na początku według mnie brzmi to zajebiście, ale kiedy odtwarzasz to dwa dni później stwierdzasz, że jest to chujowe i tracisz całe zaangażowanie... Macie jakieś rady jak uniknąć takich sytuacji? Według mnie właśnie takie sytuacje najbardziej uniemożliwiają progress. RE: Realia tworzenia muzyki. - Xorbolanid - 24.02.2015 Zajmij się czymś innym. W tym czasie na pewno odkryjesz coś, co mógłbyś dodać czy po prostu zmienić w poprzednim utworze do którego straciłeś zapał. RE: Realia tworzenia muzyki. - ProCkers - 24.02.2015 Też tak mam i wydaje mi się że chyba każdy producent tak ma Po prostu człowiek jest podekscytowany stworzeniem czegoś nowego, własnego i emocje biorą tu górę. Kilka dni przerwy, emocje opadają i bardziej racjonalnie patrzy się na to co się zrobiło Tego się chyba nie da uniknąć. W moim przypadku służy to za końcową ocenę tego co stworzyłem Jeśli skończę kawałek to odstawiam go na parę dni i po tym czasie słucham go od nowa Jeśli dalej mi się podoba, to znaczy że jest dobry i można zaliczyć go jako ukończony, jeśli nie to pracuję nad nim dalej RE: Realia tworzenia muzyki. - Shutara - 24.02.2015 No ja też się pod to podepnę; parę razy już tak było, że nagle rodzi się niewiarygodnie dobry pomysł na utwór, a po skończeniu i wrzuceniu na jakiegoś Soudnclouda człowieka serce boli, bo nagle coś mu dziwnie brzmieć zaczyna :P Taka kilkudniowa przerwa od projektu dobrze zrobi, no chyba że doznałeś olśnienia, to wtedy wypada chociaż zrobić zarys xD RE: Realia tworzenia muzyki. - suds - 24.02.2015 jest tak. Ale popatrz na to z drugiej strony - weź jakiś swój kawałek sprzed pół roku, roku, dwóch lat - posłuchaj i porównaj to z tym co robisz dziś. Wiadomo, że u każdego będzie inaczej, ale powinno to Cię podbudować, w końcu jak w porównaniu do starego siebie brzmisz teraz? RE: Realia tworzenia muzyki. - Devv - 24.02.2015 Lol w sumie masz racje suds xD RE: Realia tworzenia muzyki. - OProject - 24.02.2015 Zawsze tak jest, ja zawsze na początku jaram się i słucham w kółko. Ekstaza trwa jakieś kilka dni albo tydzień xd Zawsze moje projekty leżą sobie i się kiszą przez miesiąc, dwa a przez ten czas sobie w nich dłubie i poprawiam xd Z jednej strony wiem że na początku moje utwory brzmią gorzej niż w finale ale z początku bardziej mi się podobają, taki paradoks <hehe> Taki już los producenta, ciężko ocenić własną twórczość, czasem chciałbym być kimś innym i móc jej posłuchać. Tutaj daje przykład mojego ostatniego utworu z początku i z wersji ostatecznej: 18 grudnia 2014 XXXX I efekt końcowy 23 luty 2015 XXXX Różnica diametralna xD ___[Knifeman]___________________ chwalipięta - uznaję za nabijanie odtworzeń RE: Realia tworzenia muzyki. - Revnotes - 26.02.2015 Norma, na pewno każdy zna to uczucie. Ja daję sobie 2-3 dni przerwy, gdy wracam do sesji podejmuję decyzję - kontynuować czy rozpocząć od nowa. Często w połowie projektu stwierdzam, że dalsze prace nie mają sensu. RE: Realia tworzenia muzyki. - Mat.Mor.Raw - 26.02.2015 W moim przypadku bardzo pomaga następujący proces: 1) Ka koniec każdej twórczej sesji z kawałkiem robię mixdown do mp3. 2) Następnie wrzucam sobie do Smartfona do późniejszego odsłuchania na spokojnie (na przykład na spacerze z psem). 4) Robię sobie playlistę z moją wersją "in progress" i z mainstreamowymi produkcjami, żeby porównać poziomy kompresji, korekcji, głośności ze wzorcowymi kawałkami 3) Do czasu następnej sesji produkcyjnej staram się zapamiętać jak najwięcej momentów, które mi się nie podobają w aranżacji, kompozycji i produkcji. 5) Kiedy wracam do kolejnej sesji z kawałkiem mam już w głowie listę "todo" co będę zmieniał. Mniej więcej po 10 iteracjach powstaje gotowy utwór. RE: Realia tworzenia muzyki. - suds - 27.02.2015 dobry sposób, Mateusz! Też często zgrywam kawałki na telefon i słucham, ale nigdy nie pomyślałem o porównywaniu ich do już skończonych. |