MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
Inne podejście do własnej muzyki - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Offtop (https://musicproducers.pl/forum-offtop)
+---- Dział: Dyskusje (https://musicproducers.pl/forum-dyskusje)
+---- Wątek: Inne podejście do własnej muzyki (/temat-inne-podejscie-do-wlasnej-muzyki)



Inne podejście do własnej muzyki - Wasp - 23.11.2016

Cz słuchając własnej muzyki próbujecie czasem usłyszeć ja jako zwykły słuchacz? - bez rozkładania utworu na części pierwsze? czy wtedy wasza muzyka robi na was większe wrażenie? u mnie tak jest, ale rzadko bo trudno jest nie analizować i nie rozkładać na czynniki pierwsze


RE: Inne podejście do własnej muzyki - OProject - 23.11.2016

Ja tylko tak mam na początku zrobienie jakiegoś fajnego motywu, potem coraz mniejsze wrażenie na mnie robi i z czasem już mam dosyć po kilkudziesieciu-kilkuset godz roboty xd
No może czasem jak mam dobry humor to jakis stary kawalek poslucham ;)


RE: Inne podejście do własnej muzyki - Recoil83 - 23.11.2016

Nie słucham własnej muzyki, ja ją tylko tworzę, ogólnie jak słucham innych wykonawców to automatycznie rozkładam utwór na części pierwsze, zastanawiam się jak dany efekt, lub dźwięk jest stworzony.
To jest trochę bez sensu bo zabiera całą przyjemność ze słuchania muzyki, ale np. jak słucham lat 80' czy 90' to tak nie robię, czasami zapominam o wszystkim i po prostu słucham.


RE: Inne podejście do własnej muzyki - Maciek - 23.11.2016

(23.11.2016, 13:21)Recoil83 napisał(a): Nie słucham własnej muzyki, ja ją tylko tworzę, ogólnie jak słucham innych wykonawców to automatycznie rozkładam utwór na części pierwsze, zastanawiam się jak dany efekt, lub dźwięk jest stworzony.
To jest trochę bez sensu bo zabiera całą przyjemność ze słuchania muzyki, ale np. jak słucham lat 80' czy 90' to tak nie robię, czasami zapominam o wszystkim i po prostu słucham.
U mnie też tak to wygląda. Nie dość że swojej muzyki nie potrafię słuchać uchem słuchacza, to i żadnej innej nie umiem. Od razu analizuję aranże poszczególnych ścieżek a potem co z nimi zrobiono - panorama, korekcja, atak, wybrzmiewanie, kompresja, brzmienie ogólne itd... Nie umiem normalnie nic już słuchać


RE: Inne podejście do własnej muzyki - Mat.Mor.Raw - 23.11.2016

Ja tworzę taką muzykę, jakiej chcę słuchać, a przynajmniej się staram. xD
W trakcie produkcji kawałka robię wiele mixdown'ów mp3 a potem ich słucham dla porównania z innymi produkcjami, więc siłą rzeczy słucham bardzo analitycznie.
Natomiast, jak już skończę pracę nad kawałkiem, to po prostu wrzucam do smartfona jako jeden z plików.
Często słucham w trybie shuffle, więc raz na jakiś czas trafia się mój wałek.
Po jakimś czasie już przestaję analizować tylko po prostu słucham tak samo jak inne utwory.
Czasem mnie tylko denerwują jakieś niedoskonałości miksu, ale po jakimś czasie to akceptuję xD


RE: Inne podejście do własnej muzyki - Mestor - 25.11.2016

Szczerze mówiąc nie rozumiem jak można nie słuchać swoich kawałków. Jak osoba wyżej - tworzę utwory, które mi się podobają, są one najbardziej optymalnym odzwierciedleniem mojego gustu muzycznego, wszystko w tym utworzę (nie zawsze) jest tak jak chciałbym, aby było, więc siłą rzeczy podobają mi się moje własne utwory i chętnie do nich wracam. Oczywiście nie mam tutaj na myśli kawałków w fazie rozwoju lub odłożonych "na później" (które może nigdy nie nadejść) tylko dopieszczone, wystarczające w naszej własnej ocenie. Po długim czasie absencji od jakiegoś mojego utworu, rzeczywiście zaczynam go odbierać jak "zwykły słuchacz", ale generalnie ciężko jest się pozbyć tej maniery analizowania. Podsumowując, sądzę, że słuchanie własnej muzyki jest esencją brania się w ogóle za tę całą zabawę, bo przede wszystkim ma nam to sprawiać radość i satysfakcję, jest to oznaka dojrzałości producenta, ponieważ świadczy o poziomie naszych wałków. Po prostu kreuj muzę, która Tobie się podoba:)


RE: Inne podejście do własnej muzyki - Wasp - 25.11.2016

no tak
stare kawałki odrobinę trudniej się analizuję, bo po jakimś czasie zapomina się jakie efekty się zapięło na jakiś instrument
albo jakie vsti użyto do zrobienia tego czy tamtego syntha


RE: Inne podejście do własnej muzyki - piral - 25.11.2016

Uwielbiam swoje kawałki, są takie jakie chcę żeby były


RE: Inne podejście do własnej muzyki - Maciek - 25.11.2016

Nie no jeśli chodzi o to czy własna muzyka się nam podoba to jak najbardziej odpowiedź powinna być twierdząca i ja też swojej słucham... oczywiście moim podejściem analitycznym - co mi dobrze wyszło a co poprawię w kolejnym numerze. Nawet niektóre numery z 2005 roku potrafią mnie dzisiaj bardzo miło zaskoczyć.


RE: Inne podejście do własnej muzyki - Knifeman - 26.11.2016

nie lubię swoich utworów, brzydną mi podczas tworzenia


RE: Inne podejście do własnej muzyki - DMNSound - 26.11.2016

Widzę, że większość ma ten sam problem (tak samo ja). Zamiast słuchać swojego utworu, dopatrujemy się niedoskonałości. Chyba taki los producenta;)


RE: Inne podejście do własnej muzyki - Oszir - 26.11.2016

Różnie z tym bywa, zależy od nastawienia. Swoich wypocin nie słucham bo... zostawiam tą przyjemność innym ;)
Tak jak w słuchaniu to i tak samo w analizie i rozkładaniu na czynniki pierwsze odczuwam dużą przyjemność.
Najbardziej lubię słuchać muzykę której nie potrafię zrobić.


RE: Inne podejście do własnej muzyki - BrokenBeat - 3.03.2017

Ja lubię słuchać swoich kawałków, nawet podczas produkcji. Obserwuje wtedy jak się zmieniają, jak z prostej melodii powstaje cała reszta. Mam z tego mnóstwo funu. ^D


RE: Inne podejście do własnej muzyki - Maws - 4.03.2017

A ja mam największą przyjemność na samym początku gdy tworzę pierwszą pętle.
Gdy wymyślam pierwszą melodię lub beat. Później utwór dalej mi się podoba ale najchętniej bym go jak najszybciej skończył i wziął się za kolejny ;D