MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
I co ja mam robić w życiu ? - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Offtop (https://musicproducers.pl/forum-offtop)
+---- Dział: Dyskusje (https://musicproducers.pl/forum-dyskusje)
+---- Wątek: I co ja mam robić w życiu ? (/temat-i-co-ja-mam-robic-w-zyciu)



I co ja mam robić w życiu ? - Pakrell - 31.01.2017

Witam
Jestem pewien, że wielu z was miało dylemat przed wyborem kierunku studiów w klasie maturalnej.Wychodzę z tego założenia,a żeby wybrać odpowiedni dla siebie kierunek trzeba podążać za tym co tak naprawdę lubimy robić. Wielokrotnie stawiałem sobie pytanie typu: "kiedy się dobrze czuje kiedy coś robię". Może to być dziwne, ale nie ma takich rzeczy, które by mnie satysfakcjonowały na tyle, iż mógłbym je robić w życiu i traktować jako codzienny zawód.Jedyną rzeczą, która mogłaby spełnić to praca z szeroko pojętym dźwiękiem. Fajnie by było organizować takie eventy typu OWF , Open'er albo pracować w studiu muzycznym, lecz nie mam pomysłu jak to powiązać ze studiami. Czytałem o kierunkach typu reżyseria dźwięku, ale często spotykałem się ze stwierdzeniem, że to pic na wodę, a prawdziwą i niezastąpioną nauką jest po prostu pracowanie i słuchanie swoich miksów przez wiele wiele godzin.Rozważam też pójście na studia zaoczne typu logistyka,albo transport i w wolnych chwilach siedzieć przy DAWie. Co mam zrobić sam nie wiem, a może wy coś doradzicie ? Było by super...
Pozdro Beer


RE: I co ja mam robić w życiu ? - Recoil83 - 31.01.2017

Witam, muzyka to ciężki kawałek chleba Polsce, lepiej mieć pracę niezwiązaną z audio ale dobrze płatną wtedy będzie cie stać na hobby i zabawki, trzeba to jakoś połączyć.


RE: I co ja mam robić w życiu ? - Xandra - 31.01.2017

@Pakrell Ujmę to tak. Kiedyś moją pasją była grafika, grafika 3d. Z szarej myszki z dnia na dzień stałam się grafikiem, bo bawiłam się tym, oglądałam tutoriale i wiedziałam jak robi się to i to. Dziś zarabiam na chleb robieniem grafiki, DTP, stron, interfaceów webowych i do aplikacji mobilnych i wiesz co? NIE CHCE MI SIĘ robić już nic z grafiką dla przyjemności. Czar prysł. Gdy siedzisz po kilka, kilkanaście godzin i robisz grafikę pod klienta to w domu, czy jak w moim wypadku w czasie wolnym po prostu chce się odpocząć. Stąd moja zabawa z muzyką. Jej tworzenie sprawia mi przyjemność bo NIE MUSZĘ JEJ ROBIĆ, piszę kiedy chcę. W tym cały urok. Nie prawdą jest, że gdy robisz to co lubisz i jeszcze ci za to płacą jest najlepszym rozwiązaniem. Coś zawsze będzie cię ograniczać. Rób to co lubisz w wolnym czasie, bo stracisz tą iskierkę... Takie jest moje zdanie.


RE: I co ja mam robić w życiu ? - Wasp - 31.01.2017

Wow.. Możesz pokazać te grafiki i strony?


RE: I co ja mam robić w życiu ? - barthus - 31.01.2017

Jest to na tyle ważna sprawa, że trudno tu cokolwiek doradzić. Wg mnie i tak życie wszystko zweryfikuje. Gdybym był na Twoim miejscu i gdyby nie było kierunku studiów, który by mnie interesował, to bym na studia nie szedł wcale, albo zrobił sobie rok przerwy od nauki (iść na rok do pracy), przemyśleć na co warto pójść. Z drugiej strony.. przez rok można sporo zapomnieć i wybić się z "rytmu". Na przykład studia inżynierskie wymagają znajomość materiału ze szkoły średniej (matma, fizyka), nie wiem jak inne kierunki :P Dużo osób (chyba zdecydowana większość) po kilku latach żałuje, że nie wybrała inaczej (mam na myśli kierunek studiów). Po części zgodzę się z tym co napisała Xandra, jeżeli muzyka jest Twoją pasją/hobby to staraj się czerpać z niej jak najwięcej radochy i nie zajmuj się nią na siłę ;)


RE: I co ja mam robić w życiu ? - Pakrell - 31.01.2017

Natknąłem się dzisiaj na wypowiedź Xilenta (Polak), który zaczął studia inżynierske w Edynburgu na kierunku Software Engineering i tworzył świetne kawałki znajdujące się na UKF Dubstep na przykład.Chyba jednak można pogodzić wymagające studia z pasją :)


RE: I co ja mam robić w życiu ? - barthus - 31.01.2017

Pewnie że można! Wystarczy wytrwałość i dobre gospodarowanie czasem ;)


RE: I co ja mam robić w życiu ? - Pakrell - 31.01.2017

Jeśli już jesteśmy przy tematyce studiów wie może ktoś, na których studiach było by więcej czasu na takie hobby : stacjonarne czy zaoczne ?


RE: I co ja mam robić w życiu ? - OProject - 31.01.2017

Nic co robisz 8 godzin dziennie nie będzie przyjemne ;)
Zadne studia nie zagwarantują ci pracy.

Idz na studia które sprawią ci jaką taką przyjemność, bo z pracą może być różnie, jesteś młody czego nie wybierzesz to możesz żałować, albo potem okaże się że nie warto było xd

Tak czy siak studia a właściwie papierek lepiej miec niż nie mieć, na studiach poznasz nowych kolegów, może jakąś dziewczynę, poimprezujesz a na starość będziesz żałował że tak szybko się skończyły xd

U mnie na roku jest ziomek (o wiele starszy) który jest dyrektorem a dopiero teraz robi studia xd xd

Także lepiej mieć mniej kasy i robic to co cie interesuje niz robić coś za dużą kase czego nie lubisz xd
Pewnie tylko namąciłem ale takie zycie, nie oczekuj zbyt wiele :E


RE: I co ja mam robić w życiu ? - barthus - 31.01.2017

Zdecydowanie zaoczne, jeśli nie masz innych zajęć poza studiowaniem.
Z tym, że:
stacjonarne są bezpłatne i zajęcia odbywają się w tygodniu (czasem 5 dni - pon-pt, czasem nawet 3 dni) weekendy masz wolne
zaoczne są płatne i zajęcia masz w weekendy (na zaoczne najczęściej decydują się osoby które w tygodniu pracują)
Wszystko zależy od kierunku ;)


RE: I co ja mam robić w życiu ? - OProject - 31.01.2017

I PAMIĘTAJ ŻE NA STUDIACH DWÓJA NIE ZALICZA XD XD


RE: I co ja mam robić w życiu ? - barthus - 31.01.2017

(31.01.2017, 17:53)OProject napisał(a): I PAMIĘTAJ ŻE NA STUDIACH DWÓJA NIE ZALICZA XD XD

Znam przypadek gdzie z dwóch cząstkowych ocen (2 i 2+) wystawiona została ocena końcowa 3 ;)


RE: I co ja mam robić w życiu ? - Xandra - 31.01.2017

@waspXT nic ciekawego ;) Teraz robię głównie projekty oparte o bootstrap.


RE: I co ja mam robić w życiu ? - tomaszp - 1.02.2017

Sam pracuję w branży zupełnie niezwiązanej z audio, z tego mam kasę na hobby. No właśnie - hobby, jeśli miałbym ciśnienie, żeby trzepać z tego kasę to już dawno bym to odpuścił. Tyle ile zainwestowałem w to może mi się nigdy nie zwrócić ale sprawia mi to przyjemność i tyle - możesz to porównać do każdej jednej zajawki - gry, siłownia, rower - cokolwiek. Ale każdy krytyczny komentarz (np. tutaj), każde odsłuchanie utworu sprawia satysfakcję.

Może kiedyś będzie z tego piniądz ale póki co nie jest to najważniejsze :)

Pozdrawiam,

Tomek


RE: I co ja mam robić w życiu ? - Avey - 1.02.2017

Chyba najważniejsze i najbardziej odpowiednie będzie podążanie za tym co ty uważasz za słuszne. Jedni ci powiedzą żeby iść do pracy , drudzy idź na studia. Jeżeli sytuacja w rodzinie jest dość dobra a przez kolejne lata nie trzeba pracować można wybrać studia, bycie wykształconym nie zależnie w jakiej dziedzinie też sprawia satysfakcje, nie których priorytetem jest praca ,ze względu chociażby na stworzenie własnej rodziny jak najszybciej ,dla drugich spełnianie swoich marzeń i przygód w życiu. Każdy ma własną ścieżkę , najlepsze rozwiązanie to te które wybierzesz ty sam. Pozdrawiam :)


RE: I co ja mam robić w życiu ? - Shutara - 1.02.2017

(31.01.2017, 17:26)barthus napisał(a): Na przykład studia inżynierskie wymagają znajomość materiału ze szkoły średniej (matma, fizyka), nie wiem jak inne kierunki :P

W moim (oraz całego kierunku) przypadku na studiach jest błyskawiczne dokształcanie przed sesją, bo układający nam plan studiów (oraz sam wykładowca) założyli, że mieliśmy fizykę przez 3 lata w liceum i nam pójdzie elegancko jakaś polaryzacja światła przez dichroizm xD Ale i tak się okazuje, że te najcięższe przedmioty mają z reguły najłatwiejsze egzaminy i każdy zdaje chociażby na 3. Trzeba tylko faktycznie nie byś osłem i coś się czasami pouczyć.

(31.01.2017, 17:44)Pakrell napisał(a): Jeśli już jesteśmy przy tematyce studiów wie może ktoś, na których studiach było by więcej czasu na takie hobby : stacjonarne czy zaoczne ?

Osobiście uważam, że studia zaoczne to nie studia ;) Znam osoby z zaocznych, samemu studiując dziennie i nie wyobrażałbym sobie innego trybu studiów. Tyle tylko, że obecnie nie jestem zmuszony pracować (co dla niektórych jest jedyną opcją utrzymania się, a więc w efekcie studia w weekendy). Nawiasem mówiąc - pośród zaocznych panuje dziwne przeświadczenie, że skoro płacą to im się powinno z natury należeć więcej.

(31.01.2017, 17:52)barthus napisał(a): Zdecydowanie zaoczne, jeśli nie masz innych zajęć poza studiowaniem.
Z tym, że:
stacjonarne są bezpłatne i zajęcia odbywają się w tygodniu (czasem 5 dni - pon-pt, czasem nawet 3 dni) weekendy masz wolne
zaoczne są płatne i zajęcia masz w weekendy (na zaoczne najczęściej decydują się osoby które w tygodniu pracują)
Wszystko zależy od kierunku ;)

Jeśli faktycznie poza studiowaniem nie masz innych zajęć, to dzienne da się pogodzić z hobby. Ja da przykładu dojeżdżam codziennie na uczelnię (w obie strony ~3h), jako tako się uczę (nawet udało mi się stypendium rektora wyszarpać na ten rok ;)), z doskoku sobie gram na gitarze i jak mnie najdzie to jeszcze muzykuję w DAWie. Co prawda po całym dniu czasami się już nie chce i wolę bezproduktywnie przesiedzieć 2h na fejsie i odpocząć, ale tak jak mówię - wszystko da się pogodzić (nawet okazjonalna impreza czy wyjście na piwo), trzeba tylko chcieć.

(31.01.2017, 13:27)Pakrell napisał(a): ...Rozważam też pójście na studia zaoczne typu logistyka,albo transport...

Akurat studiuję Logistykę Międzynarodową i z całego serca polecam (o ile faktycznie jako tako Cię to interesuje). No ale tak jak już wspomniano - nie jest powiedziane że to Ci zagwarantuje pracę. Jedynie sektor logistyki jest sam w sobie obiecującym rynkiem pracy, ale nie licz że wychodząc z sali z obronioną inżynierką będzie na Ciebie czekała limuzyna a w niej kontrakt z pensją startową 5k xD. Można pracować w logistyce, nie studiując jej wcale i na odwrót - można po studiach z nią związanych osiąść zupełnie gdzie indziej :) Życie zweryfikuje.


RE: I co ja mam robić w życiu ? - Deonite - 4.02.2017

Tak samo myślałem nad studiami. To już przecież niedługo, ale chciałbym także zachować trochę czasu dla mojego podwórka :) Bez muzyki bym nie przetrwał xD

Najpierw chciałem wybrać prawo. Ta, prawo...

Ciężko się dostać, ciężko przeżyć, ciężko o aplikację. Trzeba mieć wiedzę i bogatych rodziców, a u mnie średnio. Dlatego wybieram raczej stosunki międzynarodowe :) Tak będzie lepiej i czasu trochę zostanie.


RE: I co ja mam robić w życiu ? - denial3 - 5.02.2017

wiesz, ja poszedłem na wymarzone studia

i okazały się być, mówiąc bardzo łagodnie, nie tym czego szukałem.

reżyseria dźwięku ma tak naprawde niewiele wspólnego z produkcją muzyki, wiesz? a tym bardziej inżynieria dźwięku.

Ale no dobra, czuje wenę, to napiszę coś takiego.

Wydarza się dokładnie to co się wydarza. cokolwiek nie zrobisz, nie będziesz mógłbyć najprawdopodobniej nigdzie indziej. i tak będziesz sobie płynął płynął po fali losu cokolwiek nie uczynisz. Czy na stódia pujdziesz, czy do pracy JESTEŚ W KLATCE PRAWDOPODOBIEŃSTWA!

nie bój się, bo taka klatka - "przeznaczenie", chaos, to jednocześnie wolność.

cokolwiek nie zrobisz, nie bój się rezygnować, nie bój się zaczynać nowych rzeczy, bo nie masz absolutnie żadnej odpowiedzialności za Twoje czyny, tylko prawną.

Morale sam sobnie ustalasz, itd itp, a można też powiedzieć że chaos ustala je za Ciebie

i będziesz tak płynął płynął

pójdziesz na studia i będzie źle, to powiesz a hwd studiom, lub będziesz cierpiał na studiach, a jak dobrze, to powiedz "uuuuuuu jak fajnie".

życie to bańka mydlana, która w każdej chwili może pęknąć
pęk pęk nąć nąć

Wiesz, ja kocham muzkę, i będę się nią koił do końca, a może i dłużej. ale nigdy więcej nie pójdę do szkoły artystycznej, przynajmniej w polsce, bo tutaj, w tych pięknych okolicznościach przyrody, ludzie nie szkolą się na artystów, a na rzemieślników. chcesz być plastykiem? idź na wchód. muzykiem? idź na zachód
aktorem? INDIE!

życzę Ci powodzenia i spokojnie :D

(ja na Twoim miejscu bym nie szedł na reżyserie, tylko znalazł dobrze płatną pracę, bądź studia przygotowywujące do takiej, dużo się modlił o świetlaną muzyczną przyszłość a na koniec, przed premierą pierwszego albumu - SAMOBÓJSTWO - żeby zagwarantować mu sukces.)

powodzenia :)