MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
CLASSICAL Recoil83 - #62Crepuscular Rays - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: CLASSICAL Recoil83 - #62Crepuscular Rays (/temat-classical-recoil83-62crepuscular-rays)



Recoil83 - #62Crepuscular Rays - Recoil83 - 20.05.2017

Witam, każdy z was widział kiedyś promienie słoneczne przechodzące przez chmury, drzewa nawet w pokoju przez okno, postanowiłem się zająć tym tematem i stworzyłem utwór, mam nadzieję że was nie zanudzę :)




RE: Recoil83 - #62Crepuscular Rays - Aer - 20.05.2017

Poniekąd szkoda mi odrobinę tego kawałka. Początek prezentował coś zupełnie innego niż cała reszta kompozycji, coś czego bardziej oczekiwałem - a więc bardziej nietypowego podejścia do orkiestrowej zabawy. Więc w tej kwestii się zawiodłem. Co nie znaczy, że utwór jest zły, ba, jest nawet całkiem niezły. Tyle, że typowy. Bo te dźwięki, ten sposób orkiestracji, ten element budowania napięcia już gdzieś słyszałem. Brakowało mi w przeciągu czasu podobnych smaczków jak te na początku. Reszta nie była nudna ale za bardzo sterylna. Akcenty perkusyjne szybko dają sobie w znaki, podobnie z dość nieoryginalnym podejściem do wszystkich stringów. Tak jakby brakowało w tym elementu personalizacji, jakiejś prezentacji samego siebie, pokazania oryginalności swojej perspektywy wspomnianych słonecznych promieni. Bo chcę popatrzeć Twoimi oczyma, a nie oczyma kalki z kalki Zimmera. Chociaż w tej kwestii może to zostać uznane za pozytyw, zależy jak na to patrzysz :) Faktem jest, że miks jest wykonany dobrze, nic nie przebija się zbytecznie. Sama orkiestracja też nie jest obciążona dźwiękami co jest miłym akcentem. No i utwór nie nudzi pomimo wspomnianych powyżej przeze mnie uwag. I chyba mój największy problem w tym wszystkim to kalkowanie. Czy to Twój styl? Być może. Ale ja bym gdzieś jeszcze pogrzebał, coś jeszcze wykręcił, by ukazać w to wszystko samego siebie. Tego mi niestety najbardziej brakuje :)


RE: Recoil83 - #62Crepuscular Rays - Mocade - 20.05.2017

Pierwsze 1,5 minuty ciekawe, stringsy mocno kojarzą się z requiem for a dream ale dobrze współgrają z resztą. Przejście z Pada w elektronikę bardzo fajne, ten fx robi swoją robotę. Pozostała część utworu to twój klasyczny soundtrackowy styl, choć myślę że możnaby dać tom'om więcej mocy. Początek spodobał mi się najbardziej, z tych efektów można by zrobić niezły utwór. Dam 4/5, jeżeli nie masz nic przeciw to chciałbym spróbować wycisnąć z intra jakieś ambienty. Pozdrawiam.


RE: Recoil83 - #62Crepuscular Rays - Recoil83 - 20.05.2017

(20.05.2017, 16:59)Aer napisał(a): Poniekąd szkoda mi odrobinę tego kawałka. Początek prezentował coś zupełnie innego niż cała reszta kompozycji, coś czego bardziej oczekiwałem - a więc bardziej nietypowego podejścia do orkiestrowej zabawy. Więc w tej kwestii się zawiodłem. Co nie znaczy, że utwór jest zły, ba, jest nawet całkiem niezły. Tyle, że typowy. Bo te dźwięki, ten sposób orkiestracji, ten element budowania napięcia już gdzieś słyszałem. Brakowało mi w przeciągu czasu podobnych smaczków jak te na początku. Reszta nie była nudna ale za bardzo sterylna. Akcenty perkusyjne szybko dają sobie w znaki, podobnie z dość nieoryginalnym podejściem do wszystkich stringów. Tak jakby brakowało w tym elementu personalizacji, jakiejś prezentacji samego siebie, pokazania oryginalności swojej perspektywy wspomnianych słonecznych promieni. Bo chcę popatrzeć Twoimi oczyma, a nie oczyma kalki z kalki Zimmera. Chociaż w tej kwestii może to zostać uznane za pozytyw, zależy jak na to patrzysz :) Faktem jest, że miks jest wykonany dobrze, nic nie przebija się zbytecznie. Sama orkiestracja też nie jest obciążona dźwiękami co jest miłym akcentem. No i utwór nie nudzi pomimo wspomnianych powyżej przeze mnie uwag. I chyba mój największy problem w tym wszystkim to kalkowanie. Czy to Twój styl? Być może. Ale ja bym gdzieś jeszcze pogrzebał, coś jeszcze wykręcił, by ukazać w to wszystko samego siebie. Tego mi niestety najbardziej brakuje :)

Szkoda że ci szkoda :) Ja nie wiem czego ty oczekiwałeś pewnie Hansa Zimmera, ale na poważnie jak na typa bez szkoły muzycznej, myślę że sobie jakoś radzę z orkiestracją, jeśli chodzi o twoje głębokie przemyślenia :) to właśnie widziałem przed oczyma chmury i drzewa przez które przenikają promienie słoneczne, mogą być niebiańskie, albo złowieszcze stąd ta zmiana nastroju z jasnego w ciemność, żeby na końcu skierować się w stronę światła :)
Nie mam pojęcia o jakiej personalizacji piszesz, pewnie chodzi ci o ludzki dotyk, to tak grałem na klawiaturze i to zarejestrował program odwzorowując wszystkie parametry na jakie pozwala protokół MIDI, wszak ta cała orkiestra nie jest prawdziwa jest wirtualna, ciężko to porównywać do Hansa Zimmera, który ma żywą i nieograniczoną orkiestrę symfoniczną, tak samo jak budżet i całe zastępy ludzi, ja jestem sam.
Jeżeli to według ciebie są niedociągnięcia, to życzę ci wszystkiego najlepszego w produkcji :) Dziękuję za odsłuch i opinię.

(20.05.2017, 17:00)Wyoming napisał(a): Pierwsze 1,5 minuty ciekawe, stringsy mocno kojarzą się z requiem for a dream ale dobrze współgrają z resztą. Przejście z Pada w elektronikę bardzo fajne, ten fx robi swoją robotę. Pozostała część utworu to twój klasyczny soundtrackowy styl, choć myślę że możnaby dać tom'om więcej mocy. Początek spodobał mi się najbardziej, z tych efektów można by zrobić niezły utwór. Dam 4/5, jeżeli nie masz nic przeciw to chciałbym spróbować wycisnąć z intra jakieś ambienty. Pozdrawiam.

W zasadzie to nie jest elektronika tylko gitara na bardzo niskim rejestrze, nie ma sprawy to tylko moja praca możesz ją zmiksować te 1,5 minuty.
Myślę że tomy są zbalansowane, bo w trakcie miksu wszystko na bieżąco kontrolowałem i ustawiałem automatyzację na wszystkich ścieżkach, tak więc zmiana głośności któregokolwiek tracka wiąże się z ustawianiem całej automatyzacji od nowa, ale equalizerem mogę się bawić do woli :) dzięki za odsłuch i opinię.


RE: Recoil83 - #62Crepuscular Rays - Cris - 21.05.2017

Wiesz, z tym porównaniem do Zimmera to nie jest zupełnie trafione, ani też nie jest zupełnie nietrafione. Już wyjaśniam - większość hollywoodzkich kompozytorów, szczególnie tych nieco starszych ma swoje charakterystyczne zagrywki i sposób budowania utworu. Zimmer buduje, zwłaszcza w swoich elektronicznych kawałkach (jak np Molossus) bardzo żywo pulsujące elektroniczne pady. Na upartego 90% współczesnych kompozytorów (w tym ja) tworzy muzykę, której elementy można sparować z "trickami" hollywoodzkich mistrzów. Z drugiej strony nie jest to łatwe, by wykreować zupełnie unikatowy styl - muzyka orkiestrowa rządzi się swoimi prawami i niestety oryginalność jest o tyle ciężka do uzyskania, że często po prostu źle brzmi. Co do kawałka :
Początek atmosferycznie brzmi bardzo dobrze, prezentuje jakąś magię, coś zwiewnego - nie jest to jednak jak napisałeś wyżej "jasny nastrój" bliżej temu do czegoś dramatycznego. Przejście w mroczniejszą stronę jak to ująłeś jest całkiem zgrabne, ale dla mnie zupełnie nie nawiązuje do motywu światła słonecznego - bliżej temu do ewolucji, czegoś metafizycznego - ale to tylko moje odczucia. Technicznie jest nieźle, ale zabolał mnie fakt pójścia totalnie na łatwiznę w kwestii perkusji (Basic Accents 8th Feel War Ensemble ;) ) ode mnie takie dość mocne 3/5 z tego względu, że to brzmi w miare przyjemnie, ale nie czuć tutaj jakiegoś opowiadania historii, nie ma zabawy całą orkiestrą(cholera no tyle instrumentów siedzi i patrzy się jak skrzypce się pocą) nie ma też zwiewności i ładnego akcentowania. Ale źle nie jest!


RE: Recoil83 - #62Crepuscular Rays - Recoil83 - 25.05.2017

Cris w jednym Zimmer miał rację, zawsze chodzi o historię i to dotyczy wszystkich muzyków, cała moja twórczość opiera się na ukazywaniu na swój sposób jakieś historii czy momentu i robiłem to nieświadomie do czasu aż zobaczyłem "Scoring Tutorial", co potwierdziło moje przekonanie że inni też tak myślą, nadal jestem przekonany że dobrą historię, choćby to było wspomnienie, obraz czy cały scenariusz, można przelać w muzykę. Co do praw i zasad które przytoczyłeś to są po to żeby je łamać i ja to robię, nie ważne jakie będą konsekwencje, co mi zrobią dają mi jedną gwiazdkę która i tak jest bez znaczenia dla mnie.
Intra to moja specjalność, tylko rozwinięcie zajmuje mi masę czasu i zaczynam mieszać, a nie ma mnie kto nakierować na odpowiedni tor, czasami to funkcjonuje bez zarzutu, a czasami po prostu nie wychodzi tak jak bym chciał. Co do perkusji orkiestralnej to tak poszedłem na łatwiznę, ale tylko z tego powodu że nie lubię tego procesu, i to nie jest tylko przytoczona przez ciebie ale jeszcze dwie inne, następnym razem pobawię się w perkusistę i spędzę te naście godzin ustawiając perkusję. Co do samej orkiestry to jest mój najbardziej zaawansowany utwór, w którym nie operowałem całą orkiestrą, i tak skrzypce aż się palą, ale nie o to chodzi bo taką miałem wizję, nie zawsze musi być komplet orkiestry, chociaż znalazł bym teraz miejsce jeszcze dla kilku instrumentów więcej, ale prawdopodobnie stracił bym panowanie nad sobą i zrobiło by się z tego 10 minut, bo poważnie o długości utworu dowiedziałem się dopiero po renderingu. Dziękuję ci za odsłuch i opinię.


RE: Recoil83 - #62Crepuscular Rays - Shabboo Harper - 27.05.2017

"Powiem tak": pod względem technicznym, aranżacyjnym tudzież uchwycenia kompozycji w określonej formie to, według mnie, Twój #1. Projekt wielce ambitny, śmiały; zważywszy, iż nie specjalizujesz się w tym gatunku. Utwór odkrywczy; i zwiewny (czarowne Strings'y nie tylko z Intro) i "rześki" (krzepkie Toms'y). Cięższy "pierwiastek" w niepokojącej wariacji Synth(bass'u) zmyślny acz odcinek 1:27-1:34 godny jest "pieszczoty"; podobnie jak niektóre dźwięki; szczególnie owe Toms'y, spróbuj owe zbliżyć do słuchacza czyli... krztynę głośniej plus większa prezencja na ścieżkach. Brakuje też trochę "powietrza w górze" (przemyśl "podbicie" 6 -10 kHz, łagodnie)... ^^
Recoil, nie jest to mój "świat nutek"; nie jest to klimat, który pociąga mnie; wszelako szanuję Twój twórczy wysiłek. Projekt zacny (!); quasi Minimal Orchestral w dyskretnym odcieniu Ambient'u. Gratuluję Ci. Beer