MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
Fenomen Young Multi - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Offtop (https://musicproducers.pl/forum-offtop)
+---- Dział: Dyskusje (https://musicproducers.pl/forum-dyskusje)
+---- Wątek: Fenomen Young Multi (/temat-fenomen-young-multi)



Fenomen Young Multi - tks21 - 23.02.2018

Dałem temat do dyskusji ,a mianowicie co sądzicie o tymże kolesiu?. Ma kilkanaście milionów wyświetleń i myśli, że jest fajny. Dla mnie to jakaś pomyłka to co robi. Fakt ma dobrych beatmakerów, tutaj muszę przyznać. ale teksty typu "dupy kleją się jak klej" wołają o pomstę do nieba . Mógłbym przytoczyć więcej pseudo-cytatów tegoż gościa ale nie chce mi się nadwyrężać klawiatury :D W czym tkwi sekret tego pseudo-artysty? Sorry ale ja już wolę Gang Albanii niżeli to co robi ten koleś :)


RE: Fenomen Young Multi - OProject - 23.02.2018

Nie znam kolesia i chyba nie chce poznać xd


RE: Fenomen Young Multi - In-Tegral - 23.02.2018

A co mogę sądzić, takie mamy czasy, że ludzie lubią słuchać tandety, chłop się do tego dostosował i zarabia na tym kasę, więc nie widzę w tym nic złego. Co do jego tekstów są takie same jak 99% dzisiejszego trapu w Polsce jak i za granicą, tylko, że nie każdy zna dobrze angielski i po prostu się nie orientuje, że wszędzie ten tekst i tak nie ma znaczenia, ważne by wpadał w ucho. Nie słucham jego muzyki i słuchać nie będę, więc niech sobie robi co chce, lata mi to koło tyłka szczerze mówiąc. Co do zasięgów jego filmów - to chyba normalne, ma już sporo lat za sobą na yt jako twórca więc nie ma co się dziwić.


RE: Fenomen Young Multi - agro - 23.02.2018

Jest to zgodne z ideą marksizmu kulturowego czyli stopniowe obniżanie poziomu kultury, wychowania, wiara, moralnośc etc. Małolaty puszczone samopas nie mające wartościowych wzorców których mogli by naśladować słuchają to co słuchają. Najgorsze jest to że trend ten jest w wiekszości społecznie akceptowalny. Moim zdaniem to że nasz kraj został przeorany licznymi okupacjami i wojnami nie usprawiedliwia rodzica od braku zainteresowania swoją pociechą, może to być związane z brakiem czasu, bo siedzi w robocie ale mimo wszystko w każdej możliwej chwili powinien wpływać na jego prawidłowy rozwój.


RE: Fenomen Young Multi - OProject - 23.02.2018

(23.02.2018, 19:04)agro napisał(a): Jest to zgodne z ideą marksizmu kulturowego czyli stopniowe obniżanie poziomu kultury, wychowania, wiara, moralnośc etc. Małolaty puszczone samopas nie mające wartościowych wzorców których mogli by naśladować słuchają to co słuchają. Najgorsze jest to że trend ten jest w wiekszości społecznie akceptowalny. Moim zdaniem to że nasz kraj został przeorany licznymi okupacjami i wojnami nie usprawiedliwia rodzica od braku zainteresowania swoją pociechą, może to być związane z brakiem czasu, bo siedzi w robocie ale mimo wszystko w każdej możliwej chwili powinien wpływać na jego prawidłowy rozwój.

Tylko czy da się wychować dziecko w dzisiejszych czasach...? trzeba było by mu zabrać komputer, smartphone i internet, że o telewizji nie wspomnę. Poza tym trze baby go posłać do jakieś amiszowej szkoły i zabraniać spotykać z rówieśnikami xd Każdy był w gimnazjum, ja byłem 10 lat temu i nie miałem internetu i telefonu, a jednak głupoty się myślało i robiło xd
Potem z tego wyrosłem :P


RE: Fenomen Young Multi - STLKR CLL - 23.02.2018

Nie siedzę w tym środowisku akurat, ale typek ma spory fanbase z youtubowania, większość to dzieci które ślepo idą za sowim "idolem". Plus do tego nowa fala w rapach, tekst o byle czym jakieś durnoty o dziwkach, obowiązkowo marihunamen i innych byleby było kaczi i wpadalo w ucho XD + AutoTune bo bez AutoTune to pizda nie raper


RE: Fenomen Young Multi - agro - 23.02.2018

(23.02.2018, 21:11)OProject napisał(a):
(23.02.2018, 19:04)agro napisał(a): Jest to zgodne z ideą marksizmu kulturowego czyli stopniowe obniżanie poziomu kultury, wychowania, wiara, moralnośc etc. Małolaty puszczone samopas nie mające wartościowych wzorców których mogli by naśladować słuchają to co słuchają. Najgorsze jest to że trend ten jest w wiekszości społecznie akceptowalny. Moim zdaniem to że nasz kraj został przeorany licznymi okupacjami i wojnami nie usprawiedliwia rodzica od braku zainteresowania swoją pociechą, może to być związane z brakiem czasu, bo siedzi w robocie ale mimo wszystko w każdej możliwej chwili powinien wpływać na jego prawidłowy rozwój.

Tylko czy da się wychować dziecko w dzisiejszych czasach...? trzeba było by mu zabrać komputer, smartphone i internet, że o telewizji nie wspomnę. Poza tym trze baby go posłać do jakieś amiszowej szkoły i zabraniać spotykać z rówieśnikami xd Każdy był w gimnazjum, ja byłem 10 lat temu i nie miałem internetu i telefonu, a jednak głupoty się myślało i robiło xd
Potem z tego wyrosłem :P

Nie chce zbaczać z tematu wątku ale,
Chodzi o to że niedawno rozmawiałem z młodziutką osoba która mieszka 100kl za Wrocławiem i zmroziło mi krew w żyłach od opowieści które miały miejsce w jej szkole, mianowicie istnieją w niej pewne zasady - za obrazę nauczyciela, ucieczkę z lekcji, telefon, natrętne obmacywanie, pocałunki, mandat... przyjeżdża policja i wypisuje mandat :D i rodzice muszą zapłacić.
Pomijając jak się ma do tego prawo zapytałem, jakiej muzyki słuchają? , małe wyrostki latają z telefonami i podniecają się tym:





Wracając do tematu popularności przypadkowych "artystów", moim zdaniem ilość wyświetleń jedynie potwierdza to o czym napisałem wyżej i właśnie w szkole dziecko jest najbardziej narażone na tą fale głupoty i wpływ rówieśników którzy robią co chcą, słuchają co chcą bo nie pilnują ich rodzice, a szkoła sobie z nimi nie radzi.

Dla kontrastu powiem że znam pewną rosyjską familie, oni po za granicami swojego kraju trzymają się ostro razem i zwracają dużo uwagi na rodzinę.
I tak rusek rozsądne dozuje internet, tv i smartphone.
Jego córka nie z przymusu gra na skrzypcach, rysuje konie i jest wdzięcznym dzieckiem, druga już starsza ma aptekę i nadzianego męża.

Także "Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci."

reasumując: biorąc pod uwagę popularność pierdol_nia o ćpani i ruchaniu można wywnioskować jakie pokolenie nam wyrośnie :/


RE: Fenomen Young Multi - Cześć - 24.02.2018

Nie wiem kim jest Young Multi, wszedłem w google grafikę, żeby się dowiedzieć. Nie, nie na YouTube. Nie chcę się denerwować. No ale dowiedziałem się tam wszystkiego co chciałem. Także tak:
Dlaczego akurat Young Multi? A rozumiesz fenomen bodajże ReTo? (nie jestem pewien jak ten pajac się nazywał), rozumiesz fenomen Gangu Albanii? Rozumiesz fenomen któregokolwiek z tych nowoczesnych traperów/raperów?
Ja nie.
Ostatnio kultura jest zalewana falą gówna, a właściwie jest to gówno na siłę pompowane każdemu do gęby.
Skupmy się na chwilę ma muzyce. Pop, kiedyś raczej te kobitki wszystkie śpiewały jak im źle z samotnością, jak strasznie tęsknią za jakimś alwaro, albo jak dobrze im z jakimś alwaro, jak mocno kochają. Oczywiście nie tylko, ale jednak o tym była zdecydowana większość popu.
Teraz? Albo o kompletnie niczym, albo o imprezowaniu albo o tym jak to pierdzielić wszystko i wszystkich.
Rap. Kiedyś? Liczyła się treść i jakość. Bit musiał być ciekawy, oryginalny, tekst musiał mieć jakąś wartość, takich rzeczy się słuchało. Słuchało się Pezeta z Noonem, Grammatików, Dinali, VNMa (jeszcze jak dało się go słuchać), Te-Trisa (jak jeszcze nie przechodził kryzysu wieku prawie średniego), WWO. To wszystko miało jakąś wartość, każdy był na swój sposób inny, a producentów przecież można było poznać tylko po tym jak bit brzmi.
Teraz? Jasne, że jest też więcej producentów/raperów i jest dużo łatwiejszy dostęp do promocji, jest więcej na nią sposobów. Tylko co z tego?
Będą się przebijać sami tacy jak ten Multi.
I wiesz co? Problem nie leży tylko w muzyce. Odpal sobie YouTube bez konta google (żebyś widział co jest najpopularniejsze), albo chyba nawet jest jakaś zakładka "popularne" czy coś. I co tam znajdziesz? Poza gównianym rapem oczywiście. Gówniane vlogerki, gównianych vlogerów którzy kompletnie nic nie mają do powiedzenia, którzy każde zdanie wypowiadają tak jakby to była jakaś niezwykle ekscytująca informacja, których ekspresja przekracza wszelkie granice sztuczności, a ich vlogi trwają 10min. Albo znajdziesz tam jak się ubrać na imprezę, jakichś ludzi, którzy robią podobno śmieszne filmiki, które człowiek z IQ wyższym niż 10 ogląda z zażenowaniem, te wszystkie abstrachuje, disco-polo, jakieś kuhwa szwagry.
Włączasz telewizję i co? Jakieś szkoły, trudne sprawy, dlaczego ja, seriale dla debili z tymi sochami wszystkimi i innymi liszowskimi, jakieś azje ekspres gdzie patrzysz na turbo modne celebrytki i celebrytów, milionerzy gdzie poziom pytań spadł do zera, jakieś śluby od pierwszego wejrzenia (tak, biorą ślub [prawdziwy], a później się dopiero poznają) i mnóóóóóstwo innego gówna, tyle sztucznych emocji jest wciskanych w odbiorców, tyle idiotycznych sytuacji, i wszędzie tak jest. Ludzie z automatu się do tego przyzwyczajają, uważają to za nic dziwnego, myślą że tak wygląda życie. I albo starają się też tak żyć albo popadają w depresję, że ich życie jest okropne i nudne.
Idziesz do kina, a tam co? Komedie romantyczne z karolakiem i tym drugim, blondynem. Okropnie żenujące. Nie, żeby coś, nie mam nic do komedii, a nawet romantycznych, jedynie wymagam aby nie były żenujące. Niestety ostatnio dużo ciężej trafić w kinie ciekawy film. No ale przecież gdyby ludzie tego nie oglądali, gdyby ludzie tego tak nie pragnęli, to by tego tam nie było.

Powoli kończąc - Trwa ogromne ogłupianie społeczeństwa. Z każdej możliwej strony. Pominąłem w tym wszystkim politykę, a o tym można dużo więcej napisać tak naprawdę. Ale zdecydowanie to wystarczy.

I coś, co powtarzam od lat. Muzyka jakiej się słucha, filmy jakie się ogląda, ogólnie sztuka jaką się lubi ma OLBRZYMI związek z inteligencją człowieka.
Jak teraz rozmawiam z osobą, która ma powiedzmy 19 lat (a to zaledwie kilka lat różnicy) to ta osoba słucha tego co ja słuchałem w podstawówce, śmieszy ją to co mnie śmieszyło maksymalnie w pierwszej klasie gimnazjum, interesuje się tym czym ja się interesowałem mając 14 lat. To jest przerażające. Społeczeństwo się cofa w rozwoju i najgłupsze jest to, że nie da rady już się tego zatrzymać. No bo jak?
I raczej nie gram zbyt dużo ale jednak genialnie z tego zjawiska zadrwili sobie twórcy GTA:VC tworząc (świetne swoją drogą) radio Flash FM. W pewnym momencie speaker mówi coś w stylu "Flash FM. We tell you what's good. Then we play (play play play play) it til you like it!".
Napisałbym dużo więcej ale trochę nie mam czasu, może później coś dopiszę. W każdym razie; ludzie w przytłaczającej większości są okropnie głupi. I to ma wpływ na (m.in.) muzykę, i (m.in.) muzyka ma wpływ na to.


RE: Fenomen Young Multi - OProject - 24.02.2018

Swoją drogą w muzyce i w filmie mniej więcej od lat 70 jest sączona marksistowska propaganda. Np. utwór Imagine - Lenona (1971) albo film "Hair" (1979).


RE: Fenomen Young Multi - Hola Flavio - 25.02.2018

Fenomen Multiego to jakby nie patrzeć ciężka praca.
Gość w pewien sposób przygotował sobie fanów. Raper z niego żaden, bo przy ogromnym fanbase'ie zaczął robić piosenki i wiedział, że od razu będzie miał miliony wyświetleń. O czym są i jakość ich zostawiam bez komentarza. Czy Multi to fenomen? Nie. Gość siedzi w biznesie youtuba na tyle długo, że mógłby robić cokolwiek. Akurat od jakiegoś czasu potężna moda na trap jest, więc wybór był prosty.

Odnośnie tego co tu ludzie piszą. Czy to wina słuchaczy? Nie.
To, że ktoś serwuje kał, nie znaczy, że trzeba słuchać.
Jako, że śledzę "branżę" i staram się być na bieżąco to znam takie kwiatki jak Multi, Czuxxy i inne jutubery. Ale porównywać ich do raperów typu ReTo czy Gang Albanii to beka.


RE: Fenomen Young Multi - tks21 - 26.02.2018

Widać, że chyba po kryjomu wszyscy tęsknimy do czasów za młodych lat. Ja np. wychowałem się na Lukasyno, Non Koneksja, WNB, Hempo Gru ostatecznie Peja :) Teraz co serwują młodym dzieciakom to jakieś gówno jest, wiadomo muzyka "niby" ewoluowała ale tak na prawdę robi się coraz gorzej. Ja jak byłem mały dostawałem na tydzień (czy na 3 dni)2 zł kieszonkowych pod koniec lat 90. To było dość sporo, niektórzy moi kumple mieli mniej kieszonkowego. Raz oglądałem tą "Szkołę" i widziałem tam, że jeden małolacik lub małolatka miała 50 zł kieszonkowego chyba też na tydzień aż w dupie się przewraca, jak widzi się coś takiego. Wracając do muzyki, to ona po prostu "cofnęła się w rozwoju". Owszem technicznie jest coraz lepiej, powstają nowe gatunki (to oczywiście na +) ale dochodzą beznadziejne wokale o praktycznie "gówno prawdzie". Nie ma już tych wartości w muzyce to co było nawet do 2005- 2007 (chodzi mi o rap, choć są wyjątki), nawet dzisiejszy edm skończył się (muzycznie) na latach wspomnianych wcześniej. Teraz młodzieży serwują gówno w radiu (i tak większość to "gwiazdy jednej piosenki") . Alan Walker jest tego przykładem. (bez obrazy dla fanów artysty- podrabiacza). Wracając do Young Multi. Wogóle mnie to nie kręci, to nie mój świat tylko zastanawiają mnie popularność wyżej wspomnianych panów czyt. Cypis, Young Multi itd. Młodzież nie ma wzorców teraz a jeśli są to wolą posłuchać co ma do powiedzenia "seksmasterka" niż pani od przedmiotu wychowania w rodzinie czy jakoś tak. Gdzie się podziała nasza muzyka...


RE: Fenomen Young Multi - Knifeman - 26.02.2018

Co by nie mówić robimy się starzy i zaczynamy nie rozmieć młodzieży.


RE: Fenomen Young Multi - sstachu12 - 27.02.2018

Przede wszystkim każdy decyduje za siebie i ma wolną wolę. To od niego zależy co chce robić, robi to co się mu podoba, a co do kwestii sluchaczy to to samom każdy słucha tego czego lubi, może dla beki, może na poważnie, jak kolwiek to tylko muzyka i nie widze powodu żeby mówić komuś żeby nie robił tego co robi jeżeli sprawia mu to przyjemność i nikomu nie szkodzi. ( pomijajac raka, na ktorego sam sie narazasz sluchajac to, wiec wrazie takiego wypadku to tez nie jego wina)


RE: Fenomen Young Multi - tks21 - 27.02.2018

A czy ja coś mówiłem o Popku?. Miałem na myśli to, że Gang Albanii to mistrzostwo w porównaniu do Younga Multi. Szczerze to nie mam nic do GA wręcz ostatnio zdarzyło mi się wbić na youtube by przesłuchać dla odprężenia tych wałków. Popek bawi się muzyką. Rapuje ogólnie, że ma jakąś ekipę. Jest autentyczny w tym co mniej mówi (rapuje) a Multi mówi to samo, jemu akurat ciężko uwierzyć, chyba że ma samych jutuberów. Nawet Paluch i Szpaku a dokładniej Szpaku pojechał po tym Multi Kulti. Odsyłam jak nie znasz sstachu12. Multi nie jest autentyczny w tym co mówi i wkur*iają mnie te jego angielskie wstawki w wersach. Pewnie powiecie, że jestem zazdrosny o to, że jemu się udało i jego kumplom producentom a mnie nie. To nie prawda. Tłumaczyć się nie będę
https://www.youtube.com/watch?v=cVv2ZOXVYkQ


RE: Fenomen Young Multi - Hola Flavio - 27.02.2018

(27.02.2018, 15:13)tks21 napisał(a): A czy ja coś mówiłem o Popku? Popek bawi się muzyką.
Rapuje ogólnie, że ma jakąś ekipę.
Jest autentyczny w tym co mniej mówi (rapuje) a Multi mówi to samo, jemu akurat ciężko uwierzyć, chyba że ma samych jutuberów.

Bardziej miałem na myśli fakt, że Popek i Borixon to raperzy z jakąś przeszłością i umiejętnościami. Szczególnie Rekin. A Gang Albanii to zabieg marketingowy. Poziom był marny, osobiście nie wracam do tego. Wolę Mobbyn. Odnośnie tej całej autentyczności to nie wypowiadałbym, bo nie byłem tam.

(27.02.2018, 15:13)tks21 napisał(a): Nawet Paluch i Szpaku a dokładniej Szpaku pojechał po tym Multi Kulti.

A co do pocisku Szpaka to niedługo później w wywiadzie zapraszał Multiego na piwko, więc proszę Cię.

A U T E N T Y C Z N O Ś Ć ≠ W I Z E R U N E K

Też nie lubię ich muzyki, ale nie muszę tego słuchać. Oni to robią pod najmniej wymagającego słuchacza, ale jednak pamiętaj, że też ich to kosztuje masę starań i czasu.
Róbmy swoje.


RE: Fenomen Young Multi - Lazybones - 28.02.2018

(24.02.2018, 9:03)Cześć napisał(a): I raczej nie gram zbyt dużo ale jednak genialnie z tego zjawiska zadrwili sobie twórcy GTA:VC tworząc (świetne swoją drogą) radio Flash FM. W pewnym momencie speaker mówi coś w stylu "Flash FM. We tell you what's good. Then we play (play play play play) it til you like it!".
Totalnie sie zgadzam ze wszystkim, o czym piszesz. Pozwolcie, ze odwolam sie do tej wypowiedzi o GTA. Aktualnie GTA V jest gra, ktora miazdy temat poruszany tutaj tak drastycznie, ze jest gra utrzymujaca sie w TOP juz od 4 lat. Napdawde, jesli ktos lubi od czasu do czasu pociupać, to zobaczcie GTA V Online. Na kazdym kroku znajdziecie tam kuracje od prania mozgu. Jesli chodzi o Multiego... coz mozna powiedziec. Moge wylac stek slow krytykujacych gusta muzyczne Polakow, ale zapewne gdybym mial 13 lat rzucalbym sie tutaj o to, ze czego Wy mozecie chciec, skoro fajnie buja. Zupelnie tak, jak moja mama gdy jej puszczalem EDM, kiedy podwozilem ja samochodem. Nasze łupu cupu w dzisiejszych czasach, to marihuana w tekstach multiego (o ile w ogole jest) dla mlodszych pokolen. Nie ma co dyskutowac na ten temat, przeciez i tak zastapia nas roboty :D


RE: Fenomen Young Multi - FrankyFrank - 3.03.2018

Newschool... jak ja tego nie lubię. Więcej hi-hatów jak sampli w beatcie i do tego autotune... shit, shit, shit and shit. Tylko oldschool, Trzeci Wymiar, (już każdy poszedł swoją drogą), Łona i Weber ze swoimi specyficznymi bitami. To, to jest rap. Te newschoole to wszystko z Ameryki do nas idzie, tak jak mamrotrap Tedego. Nie ma co tego rozumieć tylko olewać.


RE: Fenomen Young Multi - Hola Flavio - 4.03.2018

(3.03.2018, 13:02)FrankyFrank napisał(a): Newschool... jak ja tego nie lubię. Więcej hi-hatów jak sampli w beatcie i do tego autotune... shit, shit, shit and shit. Tylko oldschool, Trzeci Wymiar, (już każdy poszedł swoją drogą), Łona i Weber ze swoimi specyficznymi bitami. To, to jest rap. Te newschoole to wszystko z Ameryki do nas idzie, tak jak mamrotrap Tedego. Nie ma co tego rozumieć tylko olewać.

A kto powiedział, że w bitach muszą być sample?

To o czym piszesz to trap a nie newschool. Posłuchaj jazzu to zobaczysz co można z hi-hatami zrobić. Autotune to też element trapu a nie newschoolu.

Ogólnie spoko, że WOLISZ oldschool, ale jako przykład dawać Trzeci Wymiar? Byli jednymi z najlepszych, ale bez większego rozwoju. Łona i Webber stylistycznie jedni z najlepszych.

Cały rap przyszedł z Ameryki przecież.
Odnośnie tego całego cyrku. Polecam słuchać co się podoba i oddzielić grubą linia rap od trapu.
Pamiętajmy, że nawet w rapie są podgatunki i nie ma co wrzucać wszystkich do jednego worka.


RE: Fenomen Young Multi - n0dy beatz - 4.03.2018

Young Multi jest najlepszym przykładem na to co jest teraz modne jak to robić by ludzie to kupili. Pokazał Polsce, że Youtube`r też potrafi być "raperem". Trafił w punkt publiki i jedyne co uważam za słuszne dla Mnie jest pogratulować chłopakowi że mu się udało - nawet jeżeli Jego fenomen zgaśnie równie szybko tak jak rozbłysł. Myślę, że piętnując chłopaka i obrażając go komentarzami na Youtub`ie tylko Sobie bym wyrządził krzywdę a nie jemu. Muzyka nie ma ograniczeń jest wolna i nie możesz Jej nic zabronić.

Pozdrawiam :)