MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
Rola muzyki w filmie - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Aktualności (https://musicproducers.pl/forum-aktualnosci)
+--- Wątek: Rola muzyki w filmie (/temat-rola-muzyki-w-filmie)



Rola muzyki w filmie - FL FAN - 23.05.2013

Rola muzyki w filmie

[Obrazek: 2196338Film.jpg]


Jaka jest rola muzyki w filmie i jak ona powinna w nim funkcjonować prawidłowo. Pytanie do reżyserów. Mimo wszystko też pozwolę sobie trochę na ten temat opowiedzieć. Ponieważ filmów obejrzałem w życiu naprawdę bardzo wiele to pewne wnioski nasunęły mi się samoistnie. Ogólnie lubię i wybieram filmy bardzo głębokie, opowiadające jakąś historię, bo nie lubię bezmyślnych strzelanek z cyklu „a zabili go i uciekł” pozbawionych sensu i morału, bo to zazwyczaj są filmy z kiepską muzyką, drewnianą grą aktorską nieznanych aktorów i bardzo płytką fabułą. Film bogaty w treść, czy to w kryminalną pełną napięcia akcję, lub dramatyczną opowieść, przerażające historie lub fantastyczne opowieści nie z tego świata - wszystkie mają wspólną cechę – podkład muzyczny. Często w filmach tworzonych z wielkim rozmachem jest to muzyka tworzona z wielkim wysmakowaniem co do detali specjalnie na potrzeby filmu. Czasem jednak głównie w przypadku komedii zwyczajnie ścieżka dźwiękowa budowana jest z kilku utworów mniej lub bardziej znanych zespołów, czyli aby było, byle było i bawiło. Taki jest cel komedii i nie może ona być jakimś trudnym dramatem psychologicznym, więc prostota przekazu i kompozycji całości również skomplikowana być nie może.

Muzyka jako niezauważalne niemal tło - oto co nasuwało mi się najczęściej na myśl, gdy oglądałem horrory, dramaty, filmy historyczne lub filmy sci-fi – również niekiedy dramaty. Niezauważalna ale tylko wówczas gdy jest idealna do danej sceny, ponieważ wiele zależy od operatora kamery w takich ujęciach, gdyż jest to ściśle powiązane. Oglądając filmy często okazuje się, że przypadkiem odkrywamy jakiegoś artystę czy zespół, o którym tak normalnie nigdy nie usłyszymy, ponieważ muzyka filmowa raczej należy do tej części muzycznego świata której nie zdarza się zbyt często gościć w stacjach radiowych czy telewizyjnych. Oczywiście zdarzają się utwory z soundtracków, które stały się przebojami radiowymi i wielkimi ponadczasowymi hitami – nie można temu zaprzeczyć. Tak jak zawsze będziemy kojarzyć utwór „My heart will go on” Celine Dion z filmem „Titanic”, który zapewne wielu z nas obejrzało z zapartym tchem nie zwracając tak bardzo już na muzykę będącą w tle uwagi. Oznacza to tylko, że spełniła swoją rolę idealnie jako dopełnienie filmu. Kultowe dzieła takie jak "Superman", "Terminator", "Robocop", "Batman", czy "Ostatni Mohikanin" również swą rozpoznawalnosć zawdzięczają w dużym stopniu swym charakterystycznym motywom muzycznym.

Niekiedy twórcy na siłę próbują odzwierciedlać przedstawione akcje w muzyce co kończy się porażką moim zdaniem, gdyż nie możemy naraz przeżywać bardzo muzyki jak i całej akcji. Muzyka może być dynamiczna i nawet głośna ale nie może zlewać się, a co gorsza przyćmiewać obrazu, co zdarza się czasem w produkcjach mniej znanych reżyserów. Muzyka w filmie jest dopełnieniem obrazu i jego ilustracją w pewnym stopniu i nie może ponad niego wyrastać. Złota zasada.

Muzyka odzwierciedla nastroje bohaterów, pozwalając bardziej widzowi przeżywać konkretną scenę, uwypukla pewne punkty w filmie i ubarwia poszczególne momenty. Potęguje akcję, bądź nadaje jej wzniosłości, czasem buduje niezwykły klimat. W pewnym stopniu niekiedy określa także sukces danego filmu, gdyż wysokiej klasy, rozpoznawalny soundtrack to bezcenny atut filmu. Warto tutaj również wspomnieć, że cisza również jako środek wyrazu niekiedy jest stosowana miejscami w filmach, często ma to miejsce przed jakąś nieuniknioną katastrofą, lub tuż po niej, gdy widzowi przedstawiane są obrazy zniszczeń i nieszczęścia.


Zaobserwowałem na przestrzeni lat w muzyce filmowej, w filmach reżyserów cieszących się największym uznaniem coś wprost przeciwnego do muzyki z pozostałych gatunków. Mianowicie wielki postęp w dobrym kierunku, bardzo duże zaangażowanie artystów, zespołów. Tu akurat bardzo umiejętnie i kreatywnie są wykorzystywane nowe możliwości, co bardzo mnie cieszy, gdyż nowe ambitne filmy muszą powstawać i nie wszystkie powstają pod publiczkę. Poważne filmy powstają aby coś przekazać, niekiedy przestrzec przed czymś, lub o czymś po prostu w piękny i klarowny sposób opowiedzieć. Ludzie mają myślę większą wrażliwość i pewną inteligencję emocjonalną skierowaną bardziej na obraz, ponieważ jesteśmy wzrokowcami więc do filmów zawsze każdy podejdzie z większą pokorą niż do samej muzyki, gdyż trudno oceniać pracę tak wielu ludzi. Dodatkowo Oscary przyznawane są także za muzykę co pozwala twórcom zostać zauważonymi i przede wszystkim docenionymi.

Film jak już mówiłem zaskakuje, ale nie tylko muzyką, bo gdy zauważyłem w pewnym momencie, że wszystkie trylogie czy inne podzielone na więcej części kultowe hity wszech czasów zakończyły się, to ze zdumieniem odkrywam coraz to nowe filmy, które nadrabiają pustkę, którą niegdyś wypełniało nam oczekiwanie na kolejną cześć czy to Gwiezdnych Wojen czy Władcy Pierścieni.



Muzyka a seriale

Któż nie pamięta słynnego serialu kryminalnego lat 80 - "Miami Vice" czyli "Policjanci z Miami" (1984-1989) w którym to ważną rolę muzyczną odegrał Jan Hammer i jego słynne "Crockett's theme" - utwór instrumentalny, który do dziś można usłyszeć w radiu. Serial otrzymał 2 Złote Globy. Nagrodę Emmy (Najlepszy aktor drugoplanowy w serialu) i 2 nominacje do tej samej nagrody za muzykę do poszczególnych odcinków. Łącznie 5 nagród i 16 nominacji.

Troszkę później (1990-1991) pojawił się serial "Miasteczko Twin Peaks", było to połączenie Dramatu z Thrillerem. Tylko 30 odcinków, a muzyka - głównie utwór "Falling" w wykonaniu Julee Cruise zapadł w pamięci wielu widzom na długie lata. Serial otrzymał łącznie 4 nagrody i 17 nominacji. Jedna z nominacji do nagrody Grammy - Najlepsza kompozycja instrumentalna napisana dla filmu kinowego lub na potrzeby telewizji, której autorem jest Angelo Badalamenti. Oprócz tego serial zdobył 3 Złote Globy.


Co prawda z serialami sprawa dziś ma się nieco gorzej z racji tego, że telewizja dziś jest inna niż wtedy. Seriali dziś jest naprawdę sporo. Są to bardziej komercyjne produkcje, i choć tamte również takie były, to bardziej stawiano na jakość niż na ilość odcinków o czym świadczą także liczne nominacje i zdobyte nagrody. Słowem podsumowania chciałem zauważyć jedno, a mianowicie to jak nieraz zdarzało się, że muzyka przewyższała film czy serial, film był zwyczajnie niewart muzyki do niego skomponowanej. Zdarzało się, że to muzyka stawała się bardziej rozpoznawalna niż sam serial czy film. To świadczy o tym jak nierozerwalne są zależności pomiędzy filmem, a muzyką skomponowaną do niego, jaką całość tworzą wspólnie która w odpowiedni sposób przygotowana może oczarować cały świat.



/FL FAN 2013/


RE: Rola muzyki w filmie [artykuł] - K - 23.05.2013

I właśnie takich tekstów od Ciebie oczekuję :)

Odnośnie samego tematu, to jak powszechnie wiadomo muzyka w filmach jest bardzo ważna. Ważny jest też jej brak. Czasami oglądając filmy wolałbym nie słyszeć danej ścieżki, bo potrafią one według mnie zepsuć filmowy klimat. Szczególnie dramatu. Nie ma to jak usłyszeć mało pasujący i mało emocjonalny kawałek w tle jakiegoś smutnego wydarzenia w jakimś filmie, bądź co gorsza utwór, który kompletnie nie pasuje. Często lepiej jest więc z muzyki rezygnować, zastępując ją zwyczajną ciszą, którą przeplatają jedynie mądre dialogi wprawiające nas w zastanowienie. Lubię więc i filmy, które podkładu muzycznego posiadają mało. Inteligentny dramat pozbawiony niemal w całości muzyki, z jednym niesamowicie smutnym utworem na sam koniec filmu - dla mnie to jest to, choć wszystko oczywiście zależy od koncepcji całości i pomysłu reżysera.


RE: Rola muzyki w filmie [artykuł] - Revnotes - 24.05.2013

Rozkręciłeś się z tymi artykułami. Dobrze się je czyta, masz zacięcie dziennikarskie. Czekam na "Rola muzyki w grach".
Wracając do filmu nie sposób się nie zgodzić, że nie rzadko zdarza się zamienić film po prostu w teledysk.
Do wszystkiego trzeba podchodzić z umiarem i wyczuciem smaku. Film bez muzyki najczęściej byłby "niepełny".
Osobiście swego czasu zachwycałem się nad Mikrokosmos'em (1996), film powstawał bardzo długo, ale efekt ...


RE: Rola muzyki w filmie - Time_Glitch - 22.03.2023

Ot cała muzyka filmowa. Własnymi przemyśleniami doszedłeś do sena tego, co rządzi tym gatunkiem. :)

Współcześnie wygląda to na pierwszy rzut oka inaczej niż na początku kinematografii, ale to tylko pozory.

Kiedyś sporo siedziałem w początkach filmówki nawet pisząc o tym na swoim portalu.
https://filmmusic.pl/artykuly/idee-ilustrowania-filmu-muzyka-czyli-o-trudnych-poczatkach-muzyki-filmowej/


RE: Rola muzyki w filmie - Asdefix - 19.12.2023

Muzyka filmowa to niewątpliwie nieodłączna część doświadczenia kinowego, mająca zdolność przeniesienia widza w emocjonalną podróż i wzmocnienia oddziaływania obrazu. Szczególnie ekscytujące są chwile kulminacyjne, w których muzyka staje się nie tylko tłem, lecz wręcz głównym graczem sceny. Dziś przyjrzymy się, jak różnorodne nurty muzyczne dodają wyjątkowego smaku kluczowym momentom w kinematografii.

Epiczne Wyznaczniki Orkiestrowe
Muzyka orkiestrowa, słynąca z rozmachu i potęgi, często towarzyszy epickim scenom, takim jak bitwy, pościgi czy finały. W chwilach kulminacyjnych w filmach akcji, fantasy czy science fiction, orkiestrowe aranżacje dodają dodatkowej intensywności. Dźwięki smyczków, dęciaków i perkusji sprawiają, że emocje osiągają swój szczyt.

Napięcie i Suspens Elektroniki
W thrillerach i sci-fi muzyka elektroniczna pełni kluczową rolę w budowaniu napięcia. Brzmienia syntezatorów, pulsujące dźwięki basu i dynamiczne rytmy potrafią wzmocnić atmosferę tajemnicy. W kulminacyjnych momentach, te dźwięki wypełniają przestrzeń dźwiękową, podkreślając dramatyczne zwroty akcji.

Emocjonalne Nasycenie w Świecie Jazzu
Muzyka jazzowa może nadać filmowej scenie niezwykłą swobodę i ekspresję. W chwilach kulminacyjnych, improwizacje i dynamiczne dialogi między instrumentami dodają nieoczekiwanych barw, przekładając emocje postaci na muzyczną narrację. Jazz często znajduje swoje miejsce w filmach obyczajowych, kryminalnych czy dramatycznych.

Magia Muzyki Ludowej w Filmach Folkowych:
W produkcjach opowiadających historie o korzeniach, tradycjach czy lokalnych legendach, muzyka ludowa może stworzyć wyjątkową atmosferę. Kulminacyjne momenty nabierają głębokiego znaczenia, gdy dźwięki tradycyjnych instrumentów i charakterystyczne melodie wprowadzają widza w świat kultury przedstawionej na ekranie.

Hipnotyczne Brzmienia Muzyki Światowej:
W filmach o międzynarodowym charakterze, muzyka światowa dostarcza widzom niezapomnianych wrażeń. Kulminacyjne chwile podkreślone są przez egzotyczne instrumenty, rytmy i melodie, co dodaje głębi i autentyczności przedstawianej historii.

Muzyka filmowa to nie tylko dodatek do obrazu, ale kluczowy element, zdolny wzmocnić każdy moment kinowej opowieści. Różnorodność nurtów muzycznych pozwala na kreowanie unikalnych atmosfer i podkreślanie emocji. W świecie filmu, dźwięki stają się niezwykłym narratorem, sprawiając, że widzowie zanurzają się jeszcze głębiej w magicznym świecie kina.