Strasznie rzuca mi się nienaturalny wydźwięk, jakby nie było życia w górnych pasmach, odnoszę też wrażenie że bass nie jest w mono, w sumie nie jest to nic złego jeśli to był zamierzony efekt, w 13 sekundzie piano nagle znika ( myślę że jest to wina filtra w procesie miksu).
Na forum jesteś dłużej niż ja, ale mogę dać Ci rade by używać ścieżek referencyjnych, mogą bardzo ułatwić robotę, albo jeszcze bardziej ją skomplikować, zależy od umiejętności
Gdzie tu jest mastering?
Gdzie tu jest miks jakikolwiek? :O
Najpierw naucz się robić sensowny miks, żeby wszystko miało ręce i nogi a nie zawracasz sobie głowę, czymś co jest tylko ostatnim szlifem a nie podstawą utworu.
Wszystko absolutnie jest do gruntownej przebudowy i naprawy.
Wszystko jest sfiltrowane, w ogóle nie słychać wysokich częstotliwości.
Stopa za cicho, pianino za głośno, perkusji praktycznie nie ma żadnej.
A melodia całkowicie gubi się z rytmem.
Ojejjj... Beat (przytłumiony, "stępiony") "sobie", przedziwnie foniczne w swej barwie (wręcz fałszujące) piano "sobie". Nic "się nie klei". Przemku, przykro mi, lecz rzeczywiście Twój projekt potrzebuje pietystycznej korekty (nie tylko w aspekcie doboru dźwięków i aranżu tychże; lecz przede wszystkim brzmienia): separacja/EQ plus saturacja/kompresja/limiter... Good luck.