Postanowiłem dać jeszcze jedną szansę SC, ale nie wiem na jak długo, chwilowo to konto istnieje.
Recoil83 - #72Once Upon A Time |
Domyślam się, że właśnie o to chodzi, te ogony ze sobą nie stroją, tworzy się chaos - i spoko, jeżeli zamierzony.
Dawni kompozytorzy w ten sposób tworzyli pięknie brzmiące harmonie. W kościołach panował bardzo długi pogłos, który tworzył z poprzednich dźwięków współbrzmienie do tych co dopiero były grane lub śpiewane. Świetnym przykładem jest utwór wybitnego polskiego kompozytora Wacława z Szamotuł - Już się zmierzcha. Też go śpiewałem z chórem
Też mi się wydawało, że coś fałszuję. Zajrzałam w komentarze i widzę, że nie tylko mi. Być może technicznie jest ok ale jednak to wrażenie psuje trochę odsłuch. Utwór ogólnie ciekawy ale mam wrażenie jakbym raczej słuchała wersji demo aniżeli w pełni skończonego tracka. Czegoś mi w nim brakuje i wydaje mi się, że nie wszystkie elementy ze sobą grają. Trochę przeszkadzały mi momenty gdzie utwór zdawał sie rozwijać i narastać, a tu nagle zostaje przerwany i leci zupełnie inny motyw.
Friki szanuję twoje zdanie, ale taka była moja wizja, jak bym chciał to bym zmienił te pady i melodię na końcu, ale po co i tak nikt tego nie wysłucha, utwór moim zdaniem jest skończony, chyba że jeszcze coś zmienię, ale bez klawiatury midi ani rusz, a muszę za każdym razem wszystko wyciągać na stół bo to nie jest system tylko do produkcji.
No i dobrze, o to chodzi w produkcji aby wychodziło tak jaki autor miał zamysł ale odbiorcy tacy jak np. ja nie muszą o tym wiedzieć dlatego też wyraziłam swoją opinię co WEDŁUG MNIE pasuje, a co nie. Utwór nie jest zły i może nie do końca trafił w mój gust ale chętnie odsłuchałabym go gdybyś jednak postanowił go jeszcze dopieścić, bo dopracowany to on już jest tylko jak dla mnie brakuje mu jeszcze czegoś co zwieńczałoby tę kompozycję. Jak dla mnie plus za klimat i pomysł, a trochę mały minus za wykonanie. No ale jeżeli Ty jesteś usatysfakcjonowany z tracka to chyba najważniejsze, ja wyrażam tylko swoją osobistą opinię i każdy może mieć inną ;D
a co usunąłeś stare konto? czemu?
takie zabiegi "vhs'owe" są ryzykowne, ale ciekawe i tutaj to wyszło wg mnie, generalnie spoko kawałek, snare ładnie uderza, dużo się dzieje, Pani z "aaaaa" trochę niechlujnie wkomponowana hej i może warto by pomyśleć nad zmianą nazwy? No bo Recoil już jest ;D
Devv ścieżkę już naprawiłem, to o czym piszesz to specyficzny instrument Yamaha CS-80 i z tego nie zamierzam rezygnować bo mi się bardzo podoba. ;P
CaffeineMC tak usunąłem konto, najpierw mój email znalazł się u nich na czarnej liście, a potem usuwałem jak popadło, i tak nie było tam nic ciekawego, nowa jakość zaczyna się od #70 bo nauczyłem się dużo nowych rzeczy. Panią "aaaaa" zapomniałem potraktować efektami, a tak tylko panoramą się bawiłem, można by to jeszcze zmienić. Wiem że jest już takie konto, ale z przyzwyczajenia tak nazwałem, to też można w każdej chwili zmienić, wszakże na SC wszyscy jesteśmy tylko numerkami.
Hmm. Te fałsze to ja bym potraktował bardziej eksperymentalnie bo w pewnym stopniu nawet do siebie pasują. Snare zwrócił moją uwagę, jest taki inny, fajny, jakby lekko potraktowany efektem tłumiącym. Wprawdzie nie rozumiem identyfikacji obrazu z dźwiękiem, ale utwór jest pozytywny i brzmi przyzwoicie. Niby brakuje końca jednak całokształt daje wrażenie jakby nie był potrzebny, bo wszystko zostało już opowiedziane. Ode mnie 5, pozdrawiam.
Brak separacji – i to spory. Kawałek jest mocno zamglony, widać złą equalizację jak na dłoni. Gra jakby tylko środek a dół to tylko okolice 300-500 hz. Track brzmi jakby był mocno skompresowany – brak mu oddechu, czystości – wszystko tu jest zduszone. Master zbyt cichy. Dodam jeszcze na dobitkę, że sama perkusja wypada bardzo mizernie...cicha, wręcz niesłyszalna, bez życia. O melodii się nie wypowiadam – takie nawet spoko ''retro granie'' ale technicznie jest bardzo słabo – sprawdź sobie ten link:
https://soundcloud.com/cris-zerotonine/s...on-kiss-fm Tutaj masz także retro kawałki – i od razu będziesz wiedział o co mi chodzi (szczególnie 5.40 – podobne tempo do Twojego).
Widzisz w tych wtyczkach nie ma za wielu opcji bo to jest program magnetofonu taśmowego American 15 IPS oraz konsolety analogowej, i one mają zaprogramowane charakterystyki brzemienia, żeby odwzorować oryginalny sprzęt, a ty mi tu wyjeżdżasz z brakiem dołu, który właśnie brzmi w ten sposób po całym procesie. Co do głośności to nie wysyłam nigdzie tego utworu ale bez problemu potrafię znormalizować głośność dźwięku zgodnie z normą EBU R-128.
W Twoich utworach zawsze uwagę przykuwa perkusja. Kick, snare i hihaty ładnie ze sobą współpracują. W 1:17 przypomina trochę pracę tłoka, lubię takie rzeczy.
Przesłuchałem cały utwór z przyjemnością. Dobrze się rozwija, bas w 57 s. bardzo ładnie brzmi, melodia/improwizacja w dalszej części ładnie uzupełnia kompozycję, pad w 2:57 po prostu pasuje. Między 3:20 - 3:37 "wokal" brzmi dobrze, ale jest nieco za głośny, a trzy dźwięki na końcu taktu (GCD) są grane ciut za wcześnie. Ode mnie 4+/5. EDIT: Doczytałem komentarze. Nie wiem, o jakich fałszach mówicie... Po 2:57 jest kilka momentów bliskich nieczystości, ale moim zdaniem wszystko gra jak należy... Ja kupuję ten klimat. (17.11.2017, 11:08)chafer napisał(a): EDIT: Doczytałem komentarze. Nie wiem, o jakich fałszach mówicie... Po 2:57 jest kilka momentów bliskich nieczystości, ale moim zdaniem wszystko gra jak należy... Ja kupuję ten klimat. To jest kolejna wersja, w której nachodzące na siebie akordy zostały skrócone. |
|