Przychylę się do odczuć Piotra (MariQ). Bit pięknie sugestywny; szczególnie Background jest "utopiony" w czarownej melodii smyczków. Bass przyjemnie "mruczy" obok wszelkich wariacji Synth'ów w stylu Oriental. Głos Nipsey'a czasem zbyt przykryty. "Uspokoiłabym" chórek; obecnie, w tej części utworu, jest spory "gąszcz" wokali; niepotrzebnie tak interferują ze sobą. Brass'y very cinematic. ;D