Cześć ! Bardzo fajnie słychać że maczasz w tym palce, ta część o 1:16 trochę zbyt toporna taka chaotyczna, mógł byś lepiej to rozwiązać bo odtrąca odrobinę od klimatu przez to powielenie short-hitów. Poźniej znowu całość wraca do w miarę utrzymanej składni. Pracuj bo słychać że Ci się to podoba i to czujesz. Powodzenia !
Po "Geometric Mirrors" jakże to oryginalnie kreatywna metamorfoza. Aranż błyskotliwy, z rysem Classical Mood, z misternym zmysłem właściwym w Soundtrack'ach typu Spaghetti Western . W tej kwestii jest very okey. Technicznie? Niestety, już gorzej. Przewodnie (me) wrażenie to: nie dość "dołu"; słaba separacja. Zauważ, proszę, jak choćby spiżowe Strings'y i majestatyczne Brass'y kreują jedno "zlane" tło (a jest przecież i ulotna harfa i potężne bębny; i gdzieś w oddali flet). Miks osobliwy w balansie częstotliwości ścieżek; bez szlachetnego nasycenia poszczególnych tonów. Przestrzeń tematu niewykorzystana w swej kompletnej architekturze. Wśród nut jest ukryta moc; jest dramatyzm; jest ukojenie... Radku, w Twoim utworze drzemie ogromny (piękny) potencjał. Absolutnie (!).