Ładnie to brzmi, feeling też taki ładny i elegancki, lecz przy tym utwór jest przeraźliwie nudny, tak szczerze mówiąc. Zapomina się go w trakcie słuchania.
3/5 - eleganckie, lecz nudniejsze od Planet Earth II który dzielnie walczy o tytuł najnudniejszej ścieżki dźwiękowej roku.
3/5 - eleganckie, lecz nudniejsze od Planet Earth II który dzielnie walczy o tytuł najnudniejszej ścieżki dźwiękowej roku.