W Billmill podoba mi się pianinko, gitarka też spoko i ten crash/snare też fajnie gra, całość składa się na dobry beat. W utworze Lemon coś z subem chyba jest nie tak, bo się wwierca trochę za bardzo w uszy.
Na koniec najlepszy utwór Mela Koteluk, przynajmniej moim zdaniem, można znaleźć tu żywsze melodie, szybsze tępo, bardziej mi podchodzi to wszystko, niż pozostała dwójka. Wokale pasują, do atmosfery takiej leniwej, ale pozytywnej. Pozdrawiam
Na koniec najlepszy utwór Mela Koteluk, przynajmniej moim zdaniem, można znaleźć tu żywsze melodie, szybsze tępo, bardziej mi podchodzi to wszystko, niż pozostała dwójka. Wokale pasują, do atmosfery takiej leniwej, ale pozytywnej. Pozdrawiam