Za bardzo klikające są te ''bębenki indiańskie''. Do tego całość ma zbyt rozległe dźwięki na fali – tło wraz wokalizą i bębnami zlewa się za bardzo (kuleje separacja). No i najbardziej słychać tylko przebijający się klik (ogon tomów) jak w 1.39 i dalej – jest to brzydkie w odsłuchu. Master zamulony. Aranż fajny ale w powtórzeniu pierwszego głównego motywu mamy to samo i robi się lekko nudno. Warto by było coś tam zmienić pod koniec. Wydłużył bym także break, w którym grają flety i słychać noisowe tło (wiatr?).
Mocade - Egogahan |
|
Wiadomości w tym wątku |
Mocade - Egogahan - przez Mocade - 25.11.2016, 0:54
RE: Mocade - Egogahan - przez Shabboo Harper - 25.11.2016, 2:25
RE: Mocade - Egogahan - przez ldvk - 27.11.2016, 17:01
RE: Mocade - Egogahan - przez Abigail Noises - 30.11.2016, 9:41
|