Witam,
Nie grałem w pierwszą odsłonę 'soulsów', ale ogólnie jestem fanem serii. Druga część moim zdaniem jest dużo lepsza od trójki, chociaż i ta ma świetne momenty.
No, ale już wracając do utworu, to pierwsze wrażenie jest takie że wszystko jest za cicho, trzeba sporo podgłośnić podczas odsłuchu. W sumie nie jest to jakaś duża wada, ale jest to trochę nie wygodne.
Sam utwór jest dobry, czuć tu tę beznadzieję zniszczonego opuszczonego świata. Track niewątpliwie byłby świetny jako soundtrack do takiego typu gry, albo filmu usadowionego w takich realiach. Byłby świetnym zobrazowaniem jakichś mrocznych idei, no ale może już nie w samym Dark Soulsie, bo tam wszystko bazuje na brzmieniu orkiestry, a nie na 'syntetycznych' brzmieniach, co nie znaczy ze jest to złe, no ale na pewno inne.
Podobają mi się woksy, te wszystkie beznadziejne wołania, odgłosy, lamenty i chórki. Kreują dobrze cały klimat. Bardzo fajne też są te wszystkie sugestywne tekstury, chociaż mogłyby być trochę gęstsze. Twój track cechuje powtarzalność tematów, co może czyni trochę utwór takim 'przynudzaczem' ale w pozytywnym tego znaczeniu słowa, bo jak dla mnie, w tym tkwi cały urok utworu, że nie absorbując uwagi odbiorcy wpływa na jego emocje. Czuć tutaj twój styl Mocade, szczególnie te 'padowe zagrywki' są dla Ciebie mocno charakterystyczne.
Daję 5, pozdrawiam
Nie grałem w pierwszą odsłonę 'soulsów', ale ogólnie jestem fanem serii. Druga część moim zdaniem jest dużo lepsza od trójki, chociaż i ta ma świetne momenty.
No, ale już wracając do utworu, to pierwsze wrażenie jest takie że wszystko jest za cicho, trzeba sporo podgłośnić podczas odsłuchu. W sumie nie jest to jakaś duża wada, ale jest to trochę nie wygodne.
Sam utwór jest dobry, czuć tu tę beznadzieję zniszczonego opuszczonego świata. Track niewątpliwie byłby świetny jako soundtrack do takiego typu gry, albo filmu usadowionego w takich realiach. Byłby świetnym zobrazowaniem jakichś mrocznych idei, no ale może już nie w samym Dark Soulsie, bo tam wszystko bazuje na brzmieniu orkiestry, a nie na 'syntetycznych' brzmieniach, co nie znaczy ze jest to złe, no ale na pewno inne.
Podobają mi się woksy, te wszystkie beznadziejne wołania, odgłosy, lamenty i chórki. Kreują dobrze cały klimat. Bardzo fajne też są te wszystkie sugestywne tekstury, chociaż mogłyby być trochę gęstsze. Twój track cechuje powtarzalność tematów, co może czyni trochę utwór takim 'przynudzaczem' ale w pozytywnym tego znaczeniu słowa, bo jak dla mnie, w tym tkwi cały urok utworu, że nie absorbując uwagi odbiorcy wpływa na jego emocje. Czuć tutaj twój styl Mocade, szczególnie te 'padowe zagrywki' są dla Ciebie mocno charakterystyczne.
Daję 5, pozdrawiam