Dzięki Niflheim! Hahah, odpowiem ci krótko - masz totalną rację i właśnie tym się inspirowałem!
Ostatnio zacząłem chodzić na takie undergroundowe imprezki techno do bydgoskiego klubu - 'Mózg.' Dokładnie jest, jak mówisz - czarna sala, łupanka na maksa (Dark/Berlin Techno etc). Jedyne światło pada na DJa, a ty widzisz tylko ciemne sylwetki ludzi bujających się w tych ciemnościach, jak w transie. Każdy przeżywa coś tam indywidualnie, zakotwiczeni na parkiecie, jak jakieś zombie. Piękne uczucie, które to właśnie mnie zainspirowało!
Dzięki, jeszcze raz!
Ostatnio zacząłem chodzić na takie undergroundowe imprezki techno do bydgoskiego klubu - 'Mózg.' Dokładnie jest, jak mówisz - czarna sala, łupanka na maksa (Dark/Berlin Techno etc). Jedyne światło pada na DJa, a ty widzisz tylko ciemne sylwetki ludzi bujających się w tych ciemnościach, jak w transie. Każdy przeżywa coś tam indywidualnie, zakotwiczeni na parkiecie, jak jakieś zombie. Piękne uczucie, które to właśnie mnie zainspirowało!
Dzięki, jeszcze raz!