Co was tylu zmartwychwstało? Najpierw kot, teraz ty Ach, zresztą ja też dawno tu nie zaglądałem na stale.
Pod house nie podpasowałbym tego, raczej szeroko objęta elektronika, dosyć blisko ma do future bass. Brzmi dosyć ciekawie, relaksująco, ale dla mnie to jakoś tak brakuje ogólnego nasycenia.
Pod house nie podpasowałbym tego, raczej szeroko objęta elektronika, dosyć blisko ma do future bass. Brzmi dosyć ciekawie, relaksująco, ale dla mnie to jakoś tak brakuje ogólnego nasycenia.