No tak, ale jeżeli wydaje się gdziekolwiek utwór to prawa do dystrybucji i sprzedaży ma wyłącznie wytwórnia. Przeważnie nie dożywotnio, a na jakiś okres, zależy od umowy.
Nie zmienia to faktu, że jeżeli wytwórnie nie były duże, nie dają żadnych profitów ani nie są z Polski i jednocześnie uważasz, że są małe szanse, aby dowiedzieli się o tym co robisz - nie widzę przeciwwskazań. Małe jest ryzyko, że ktoś się przyczepi.
Nie zmienia to faktu, że jeżeli wytwórnie nie były duże, nie dają żadnych profitów ani nie są z Polski i jednocześnie uważasz, że są małe szanse, aby dowiedzieli się o tym co robisz - nie widzę przeciwwskazań. Małe jest ryzyko, że ktoś się przyczepi.