Opuszczony dom w środku lasu, jestem sam z dziewczyną, otwieram drzwi, stoi typek w kuchni, chyba Jason, z siekierą, którą ostrzy na osełce do noży, wykonuję zwrot w przeciwnym kierunku, jednak usłyszał mnie, a konkretniej daje tym znać uderzając w klawisze pianina. Dziewczyna coś mi szepcze do ucha jednak ja nic nie rozumiem, krew zalewa oczy, urywa mi się film.
Takie moje małe wyobrażenie podczas odsłuchu twojego soundtracka
Przez kilka pierwszych sekund miałem wrażenie że wejdzie szybki hardcorowy beat, który idealnie pasowałby do klimatu.
Oczywiście kompozycja genialna, poczucie zagrożenia i obecności "kogoś".
Czekam na kolejne podobne utwory, przy których można nieco odpłynąć
Pzdr
Takie moje małe wyobrażenie podczas odsłuchu twojego soundtracka
Przez kilka pierwszych sekund miałem wrażenie że wejdzie szybki hardcorowy beat, który idealnie pasowałby do klimatu.
Oczywiście kompozycja genialna, poczucie zagrożenia i obecności "kogoś".
Czekam na kolejne podobne utwory, przy których można nieco odpłynąć
Pzdr