Zirds - po pierwsze pomysł aby porównywać utwory w jednym wątku jest chybiony aby nie napisać dziwaczny. Przecież na tej samej stronie są te dwa utwory. Potrzebowałeś wsparcia aby umieścić ten kawałek ("Dragonfly")? Po drugie, Twoje
przytyki do literówek są śmieszne, jak i niektóre opinie do bólu lakoniczne pod niektórymi utworami. No ale masz pierwsze miejsce w napisanych postach... Gratuluję <ziewa>. Tym samym popraw we wpisie pseudonim autorki odświeżonej wersji i tekstu - ''Shabboo'', przez dwa ''b''.
qnebra - masz prawo oceniać jak Ci się żywnie podoba... Jednak czuć, że jakaś frustracja Cię ogarnia, no bo jak należy odczytać to:
Akurat to jest do oceny "Jupitera", ale nieważne (zresztą ten kawałek jest także w wątku Zirds'a). Pytanie, jak to możliwe, że już w niecałą minutę po wrzuceniu na forum tracka, Ty wypowiadasz się: ''Kolejny kolaboracja i kolejny festiwal klepania wacka''.
Nawet wtedy nie przesłuchałeś. Może jak popracujesz nad Twoimi utworami to ktoś pokusi się o współpracę z Tobą - choć wątpię patrząc na progres xD.
Co do chamstwa to nie myśl, że nazywanie siebie "głupkiem" coś zmienia.
Knifeman - Mam nadzieję, że to odczytasz, bo zżera mnie niesamowita ciekawość. Mianowicie o jakiej ''winie'' Ty piszesz?
Ocena utworu: słuchając "przed" i "po" czuć, że utwór "spełnił się". Czystość wokalu, ulotność i przepiękny tekst są dopełnieniem tak jak napisał abyssMB. Historia o "Ważce" i jej zwiewnym, szczęśliwym życiu (tekst po angielsku), w połączeniu z subtelną muzyką Zirds'a podoba mi się 5/5.
przytyki do literówek są śmieszne, jak i niektóre opinie do bólu lakoniczne pod niektórymi utworami. No ale masz pierwsze miejsce w napisanych postach... Gratuluję <ziewa>. Tym samym popraw we wpisie pseudonim autorki odświeżonej wersji i tekstu - ''Shabboo'', przez dwa ''b''.
qnebra - masz prawo oceniać jak Ci się żywnie podoba... Jednak czuć, że jakaś frustracja Cię ogarnia, no bo jak należy odczytać to:
Akurat to jest do oceny "Jupitera", ale nieważne (zresztą ten kawałek jest także w wątku Zirds'a). Pytanie, jak to możliwe, że już w niecałą minutę po wrzuceniu na forum tracka, Ty wypowiadasz się: ''Kolejny kolaboracja i kolejny festiwal klepania wacka''.
Nawet wtedy nie przesłuchałeś. Może jak popracujesz nad Twoimi utworami to ktoś pokusi się o współpracę z Tobą - choć wątpię patrząc na progres xD.
Co do chamstwa to nie myśl, że nazywanie siebie "głupkiem" coś zmienia.
Knifeman - Mam nadzieję, że to odczytasz, bo zżera mnie niesamowita ciekawość. Mianowicie o jakiej ''winie'' Ty piszesz?
Ocena utworu: słuchając "przed" i "po" czuć, że utwór "spełnił się". Czystość wokalu, ulotność i przepiękny tekst są dopełnieniem tak jak napisał abyssMB. Historia o "Ważce" i jej zwiewnym, szczęśliwym życiu (tekst po angielsku), w połączeniu z subtelną muzyką Zirds'a podoba mi się 5/5.