Ładnie to wszystko się otwiera - przemyślany początek to połowa sukcesu. Ten moogowy dźwięk też w porządku ale myślałem, że będzie się stawał coraz ''brudniejszy'' a tu tylko chowa się w pogłosie (1.55s). I właśnie te zabawy z pogłosem mi się nie podobają. Lead świetny. Końcówka po 3.00 minucie ok, zachęca do dalszej części. Całość w Twoim stylu - lekki minimalizm z dobrymi dźwiękami, ciekawe tło i czysty miks. Ja daje 4/5.
Zirds - Impeccability (part 1) |
|