Dante, jeśli pozwolisz moje wrażenie streszczę jak niżej:
"+"; jest "melodyjnie" wstrzemięźliwie; jednakże przy "korekcie" EQ tenże spiżowy Synth plus całkiem przystojny Screech będzie atutem tej produkcji. Nadto, więcej "pieszczoty" miksu (Pitch/Distortion/Reverb/Chorus...) i już .
"-"; utwór w swej konfiguracji brzmi trochę siermiężnie; "krzywo" (szczególnie w kwestii krzykliwego Sample'a). Obecność tegoż, w moim odczuciu, jest estetycznie sporna. Tak agresywny wokal (obok pobocznej, fikuśnej wokalizy), bez właściwej "obróbki", bardziej kaleczy ekspresję Twego utworu niż jest w stanie plastycznie "podeprzeć" ową... Takowa "dzika" donośność nie zawsze jest właściwa. Kick cechuje specyficzny wydźwięk, sporo przy "Tail'u" jest "szelestu", w dodatku ton ten "przybrudzony" jest przez przedziwnie "przymulony" Bass. Intro nie istnieje...
Temat zdecydowanie potrzebuje rasowego "kopa"; uszlachetnienia aranżu; "okraszenia" tła w klimatyczne Fx'y. Wokal różnokształtnie potraktowany w panoramie także przysporzy Twemu "Demons Don't Cry" należnej dramaturgii...
PS.
Jejkuu, jak poważnie. ^D
Tobie również "pozdro"...
"+"; jest "melodyjnie" wstrzemięźliwie; jednakże przy "korekcie" EQ tenże spiżowy Synth plus całkiem przystojny Screech będzie atutem tej produkcji. Nadto, więcej "pieszczoty" miksu (Pitch/Distortion/Reverb/Chorus...) i już .
"-"; utwór w swej konfiguracji brzmi trochę siermiężnie; "krzywo" (szczególnie w kwestii krzykliwego Sample'a). Obecność tegoż, w moim odczuciu, jest estetycznie sporna. Tak agresywny wokal (obok pobocznej, fikuśnej wokalizy), bez właściwej "obróbki", bardziej kaleczy ekspresję Twego utworu niż jest w stanie plastycznie "podeprzeć" ową... Takowa "dzika" donośność nie zawsze jest właściwa. Kick cechuje specyficzny wydźwięk, sporo przy "Tail'u" jest "szelestu", w dodatku ton ten "przybrudzony" jest przez przedziwnie "przymulony" Bass. Intro nie istnieje...
Temat zdecydowanie potrzebuje rasowego "kopa"; uszlachetnienia aranżu; "okraszenia" tła w klimatyczne Fx'y. Wokal różnokształtnie potraktowany w panoramie także przysporzy Twemu "Demons Don't Cry" należnej dramaturgii...
PS.
Cytat:"... Pani Shabboo Harper..."
Jejkuu, jak poważnie. ^D
Tobie również "pozdro"...