Już myślałem, że to będzie bezczelna kopia tego dobrze mi znanego utworu. Na szczęście tak nie jest, choć co gorsza nie mogę znaleźć niczego charakterystycznego w nim, taki przyjemny podkład który jednak jakoś nie przykuwa uwagi, nie ma jakichś elementów które się zapamiętuje. Solidny, dobrze wykonany, lecz pozbawiony wyrazistości utwór.
W 100% nie zgadzam sie z qnebra Dla mnie utwór jest rewelacyjny. Tworzy naprawde świetny klimat Megacity. Superanckie intro wprowadzające w nastrój, jakbym o poranku spojrzał przez okno apartamentu z 173 pietra mega wieżowca. Później rozwija sie historyjka, gitary pięknie grzeją w kontrze z łagodnymi padami, wokale jak najbardziej pasują i budują w głowie scenariusz. Wałek dobrze zrównoważony jeśli chodzi o dobór brzmień i aranż, realizacja poprawna.
Na minus zaliczam nieprzyjemnie przesterowany sampel startującego promu kosmicznego który dwa razi w ucho i zakończenie które urywa sie ni w ch*^% ni w oko.
Ogólnie bardzo, bardzo dobry numer. Gratulacje za sprawną realizacje założonej wizji MegaCity, która przemawia do mnie w 100%.
qnebra nie no aż taki bezczelny nie jestem żeby zżynać 1:1, tak sobie wymyśliłem. dzięki za odsłuch.
Martin właśnie równowaga, trochę technikaliów poprawiłem miks, dodałem na wokal DeEsser i takie kosmetyczne zmiany które wyłapałem dopiero teraz, ten dźwięk tego promu jest już poprawiony,co do długości wydaje mi się że zdrowe 5 minut wystarczy, mogę zrobić wersję 7 minutową, ale nie chce zanudzać, dzięki ci za odsłuch i cenne uwagi
Dredda nie oglądałem, ale w twojej produkcji definitywnie tkwi jakieś miasto lub jego namiastka, tak jakby produkcja ustępowała pola dla opowiedzenia jakiejś dodatkowej pisanej/aktorskiej historii, dużą część tego oddają właśnie te wstawione dialogi. Nie wiem czy nierówność rytmu tej distowej gitary jest celowa, jednak mimo wszystko brzmi ona świetnie. Myślę że nie potrzeba przedłużać utworu, 4:40 to optymalna długość, materiał schodzi płynnie i nie męczy. Technicznie jak zawsze :-) 5/5, pozdrawiam.
W gruncie rzeczy powstał całkiem inny utwór. Aranżacyjnie podobają mi się – te gitarki, wokalizy z filmu i cały koncept. Jest na tyle dobrze, że można ubolewać, że technicznie nie brzmi to tak jak powinno. Perkusja, które dobrze zagrana w melodii, gra jakby odklejona od reszty – brak całkowicie wyrazu, mocy i gęstości – słaby werbel. Jest cicho – prawie jak przygotowany materiał na mixdown... Należałoby powyciągać poszczególne ścieżki i dobrze to zmasterować... hm i tyle bo materiał dobry.
Mocade jeśli chodzi o tą gitarę to strasznie trudno to zagrać na klawiaturze żeby to brzmiało naturalnie, ale rytm zachowałem, jeśli chodzi o długość to miałem wątpliwości czy nie zrobić 7 minut, ale z drugiej strony to trzeba cały czas czymś zajmować słuchacza żeby się nie nudził, i stwierdziłem że jednak 4:40 wystarczy, dzięki za odsłuch.
joe_foxx witam na forum i dziękuję za odsłuch.
Martin wiem o tym miałem w planie zrobić rozszerzoną wersje tego utworu do 7-8 minut z dalszą historią, ale chyba dam sobie spokój.
AdamWax w zasadzie to chciałem zrobić przynajmniej dobry miks tak żeby już nic nie poprawiać, na master nie posiadam jeszcze odpowiedniego sprzętu, ale w trakcie miksu mogę już przygotować wszystko tak żeby finalnie brzmiało to względnie dobrze, dzięki za odsłuch i ważne uwagi.
Film jest fajny, dużo akcji, ciekawa fabuła, mało wątków miłosnych. Jeśli o atmosferę kawałka chodzi to mi się bardzo podoba, trochę mi Twój utwór przypomina soundtrack z serii filmów Resident Evil, jak wchodzi ta gitara po 1:15, to zalatuje takim klimatem Raccooncity troszkę. Aranżacja też dobra, wszystko ładnie płynie, kolejne motywy wchodzą gładko.
Coś z basem jest może nie tak, bo męczy, jak słucham sobie to momentami jest nieprzyjemny, ale ogólnie spoko.
Ten utwór wydaje mi się wiernym zrealizowaniem pierwotnego zamysłu, można poczuć atmosferę tegoż miasta, tym bardziej, jak się oglądało film. Daję 5, pozdrawiam
Wobec powyższych komentarzy; zgodzę się z Martin'em, iż przy tak, w sumie pieczołowicie skonstruowanym track'u obecne Outro jest rozczarowujące. Przychylę się do sugestii Adama Wax odnośnie miksu, szczególnie powściągliwie wyróżnionej potęgi instrumentów perkusyjnych... Aranżacyjnie jest wspaniale; atmosferycznie. Gdyby tak zacny Sound Design był „dostojniej”/”dobitniej” podkreślony w progresji kolejnych nut byłoby nader przekonująco. Recoil, cechuje Cię talent do tematów typu Soundtrack; szykownie wplecione wokale, melanż trafnie ułożonych barw. Keep doin'... more. ;D
Rewelacja! Sam film mi nie przypadł do gustu, jednak twój soundtrack, jak najbardziej! Twoje intro z wokalem już podbiło moje serce Życzę ci tego, żebyś dostał od jakiegoś sponsora sample i instrumenty najlepszej jakości, żeby wznieść twoją twórczość na światowy poziom. Zasługujesz na to od dawna Mistrzostwo!
Super aranż - wzorowo wręcz przechodzisz z sekcji do sekcji - wszystko czytelne i tworzące sensowną całość. Namacalny wręcz klimat - już od intra istna uczta dla naszych uszu - nie dostrzegam słabego elementu, nawet outro mi się podoba - ja nic nie mogę mu zarzucić, kończy się w sam raz. 5 rzecz jasna