Nie znam oryginału, ale Twój remix naprawdę mi się podoba. Wokal bardzo fajnie współbrzmi z resztą, jest nastrojowo, tanecznie - po prostu sympatycznie. Może trochę za głośno jest w refrenie, jeśli miałbym przyczepić się do czegokolwiek (a w tym utworze niespecjalnie mam do czego).
Dobre. Niezle to plynie chociaz te twoje walki zaczynaja tak samo brzmiec. Tak jak bys lecial troche schematem. Ale to nie moja sprawa ja tylko slucham. Pozdrawiam.
Cześć Plague ! Podoba mi się to co słyszę, taki klimatyczny letni numer do radyjka śmiało mógł by lecieć na trasie i uprzyjemniać podróż. Spoko wokal, aranżacja pod niego prawidłowa nie przekombinowana, nic na siłę tutaj nie gra. Dodatkowo szarpanie gitary dodaje fajnego groove całości. Dobre i mądre wykorzystanie vocalu w części melodycznej jako background. Druga część melodyczna trochę słabsza ta między 1:50 a w zasadzie zaczynająca się od 2:04 ale to takie pierwsze odczucie moje, ja bym to chyba obciął i wjechał tam znowu z breakiem śpiewanym. No ale jest fajnie dzięki za numer pozdrawiam !
Ten lead chyba za glosno smiga po kanalach. Wokal nawet milutki ale troche pokrywa go basik - przynajmniej ja tak slysze. ^P W sumie da sie posluchac. Skoczny przyjemniaczek. Nie znam tez oryginalu - moglbys podrzucic- wtedy wiadomo ile Ty zrobiles. xD
Nie wiem czy do tego wokalu jet w ogóle nagrana oryginalnie muza, a jeżeli jest to nie słyszałem. Wokal ściągnięty z loopermana. Poza tym nigdy nie słucham oryginalnych utworów przed zrobieniem remiksu, żeby się nie sugerować.
Nawet po skończeniu utworu rzadko słucham oryginału.
Dzięki za komentarze, w sumie kawałek ciepło przyjęty
Pierwsze wrażenie - 5 - bardzo przyjemnie się słucha, niebanalny pop, tak jak kolega wyżej wspomniał: idealne do radia
Kompozycja - 4 - sprawnie wykorzystałeś gotowe frazy melodyczne wokalu i ubrałeś z tego spójną kompozycję, z przyciągającymi uwagę interludiami instrumentalnymi i a'cappela
Aranżacja - 5 - za pomocą oszczędnych środków, zbudowałeś bogatą ścianę dźwięku, która jest solidnym tłem dla wokalu, ale też w fragmentach instrumentalnych doskonale broni się sama
Brzmienie - 5 - brzmienia instrumentów świetnie pasują do wokalu, głęboki bas, delikatna wah-gitara, soczysty lead, delikatny pad w tle, no i również trafny wybór ścieżki wokalnej
Mix - 5 - selektywnie, stereofonicznie, głębokie basy nie zamulają miksu, środek i góra czytelne, nie mam się do czego przyczepić
Ocena - 5 - będę słuchać
Hey Michał. Wobec wcześniejszych komenatrzy, ode mnie będzie tak: jest czyściutko; dźwięcznie, melodyjnie "w kręgu" sugestywnie lekkich i przyjemnych barw. Separacja tonów rezolutna; aranż zacny, w swej strukturze charakternie metodyczny acz nienużący. Wokal Farishy celny; prężnie "wpleciony" w temperamentne nuty projektu ... W "oceanie" przeróbek owej a cappelli Twoja prezentuje się prima. Jakiś techniczny minus(ek)? Kick jest wielce "przystojny", choć "bije" z Hi Hat'ami przez co stwarza wrażenie "syczącego ogona". Klimat pogodny, pełen wdzięku...