Zdecydowanie wpadłem w dobry nastrój. Chwilami myślałem - Kurde, taki wesoły Hazel, albo inny C-Bool w odświeżonym wydaniu. Właściwie nie ma się do czego przyczepić. Aranż jest spójny, miks ma poprawny balans. Jeżeli miałbym Ci jednak doradzać, to wzmocniłbym lead w break down, bo zrobiło się tam trochę za sucho, a obecnie wszechobecne poszerzanie jest zdecydowanie dobrze odbierane. Z drugiej strony ten pomocniczy synth skaczący sobie w panoramie trochę irytował mnie podczas odsłuchu w słuchawkach. Być może lepiej by to wyszło, gdyby jedynie momentami wyskakiwał w taki właśnie sposób.
Nie dziwie się, że to łamacz parkietów. Studentom zostało do 1 X kilka dni . Niech tańcują. Mnie ten wałek się podoba, bo byłem studenciakiem, i te basy mi coś przypominają, jak fajnie się rwało dupeńki. 5/5
Rzeczywiście lead mógłby by być bardziej charakterny, ale miks jest czyściusieńki. Jeśli chodzi o kompozycję to mógłby też się kolega wysilić na małą progresję.
Ale i tak jest dobrze.
Jest energetycznie.
"Mnie ten wałek się podoba"