cóż sam wokal od samego początku zachęca do zbadania co się stanie dalej, coź kolejny instrumen ktory wchodzi jawi się na myśli jako niepokojące uczucie "smyczków" tych smychków... raczej odwlekają nas one od tego co nowe, co dalej?... tego nieiwe nikt trzeba słuchać dalej i nadchodzi motyw... w którym element skrzypiec moim zdaniem przy samym pierwszym wejściu mógłby być dużo głośniejszy... ogólnie powinny one zajmować więcej uwagi w mixie, rozumiem ze vox jest wazny ale zaraz po nim mogłyby isc skrzypy jako kolejny wyróżniony element,moim zdanie zostało "to dążenie" jak by ograniczone, nieuwydatnieno, uwaga tego elementu została ona pominieta... przez co zakleiła się ona z resztą mixu. A ja bym się np tym pobawił, rzuciłbym po kanałach subtelne echo skrzypiec które ku wzbogaceniu głebokości mixu sygnalizowało by swoją obecność jako dopełnienie pozawoklane wzbogacające mix, wokal to wokal ale elementy za nim powinny budować ohahy gdy maja moment.
___O zadbaniu tu o atmosferę, wydaje mi się ze zapomniano if ju noł łor aj mind. %+thc
być może te skrzypy głośniejsze (akcent) i rzucone w tło pomogłyby mixu by zyskał na przestrzeni, takie mam wrażenie i odczucie.
taką chciałem podzielić się opinią przesłuchawczy twój soniczny materiał który zresztą udostępniłeś a tym samym zgodziłeś sie na krytykę, a krytyka... jak każda winna być brania pod uwagę.
Tak naprawdę taka krytyka nie jest niczym mocno uderzającym czy powodującym, że miałbym się źle poczuć. Tworząc muzykę czy też inne rzeczy trzeba liczyć się z krytyką. Może i masz rację, nie mnie to oceniać. Każdy ma prawo do swojej opinii, dla jednej osoby będą problematyczne skrzypce a zaraz powie ktoś, że wokal może nie odpowiadać, a zaraz komuś innemu plucki lekko grajce tło. Dzięki za komentarz