bebny strasznie surowe sie wydaja(nie wiem czy taki był zamysł)ten crash troche kłuje w uszy,ma to swoj klimat ale mi nie siedzi,słyszalem lepsze rzeczy w Twoim wykonaniu
Co tak nagle wszystkich wzięło na hiphop?
Ogólnie to jedynka zdecydowanie lepsza niż dwójka.
Zgadzam się z tym kraszem. Po pierwsze za głośno, po drugie pojawia się gdzieś z dupy w środku taktu, nic nie podkreśla i nie wiadomo co on ma tam w ogóle robić. Może on miał uderzać razem z tymi organami? Najgorsze, że tak przez całe nagranie... Zresztą w ogóle całość trochę monotonna się robi. Jeszcze jakby ktoś tam nawijał to może by zleciało. Przydałby się jakiś zwrot akcji. Co mi się mega podoba to "brzdęk" który się pojawia np. w 4:37 - zajebiste to jest Co do reszty perkusji to mi się podoba, lubię taką.
W drugim kawałku też jest niezła... poza tym klapo-knuro-zwierzem (nie wiem jak to nazwać), podobnie jak ten krasz w pierwszym - tylko irytuje. Gitara brzmi strasznie plastikowo, jak te badziewia darmowe FLEXa. Podoba mi się za to bas - brzmienie może też nie porywa, ale ładnie jest ułożony, lubię takie wędrujące basy...
Czekałem na jakieś amigowe synty, ale się na szczęście nie doczekałem
Podsumowując
Jedynka: 73/100
Dwójka: 4/10
@ADNSS ale o którego crasha chodzi, bo ten co pojawia się co chwilę jest w samplu i nie dało się go oddzielić
mnie nie wzięło na hip-hop przed chwilą.. już w 2004 roku robiłem bity raperom z podziemia
ale moim głównym gatunkiem jest Dnb i IDM
Bit oczywiście ma swoje mankamenty, ale ogólnie ma taki funky vibe że z bomby zacząłem sobie do niego lecieć freestyle - to znak, że bit ma to coś - trzeba tylko go ogarnąć brzmieniowo i nieco aranżacyjnie.