Ten werbel za suchy, za dużo snare. Początek ok i wejście bitu. Wszytko by grało ale od 1:16 wszystko się gryzie - totalny chaos. Talerze za głośne. Kilka dźwięków jest też za bardzo zmiażdżonych.
True, zapomniałem uspokoić te talerze, bo faktycznie przesadziłem z głośnością. Natomiast nie rozumiem co znaczy "za dużo snare". Mi tam ten werbel pasuje, a dokładnie oba, bo to jest layer z 2 werbli. Ale porównam z jakimiś innymi samplowanymi bitami, może masz rację. Szlag mnie już trafia ze zmiksowaniem tego bitu. Dzięki za komentarz.
Mi się bardzo podoba mimo, że kręcę się w klimatach oldschool, produkcja bardzo przyzwoita (:
Miła perkusja, bez sztucznych sampli, podoba mi się, dźwięki pasują wszystko ładnie gra
mi tez bardzooo siadł, faaajny przedłużający się sampel - ja nie mam się do czego doczepić nawet minimalnie, pod żadnym pozorem nie jest tam napchane od 1;16, transjent idealny. Jak nie masz styka to podeślij na prywatnym wersje mp3 do posłuchania z ludźmi przy grillu, uwielbiam takie klimaty, pozdrowienia!
No fajny klimacik, ja bym przerwał trochę ciągłość syntha w srodku bitu, żeby kontrastu dodać. Poza tym nie ma się do czego czepiać, siedzi. Props za klimat