Założyłem temat bo chciałem takie ogólnikowe pojęcie dotyczącej mojej muzyki. Mało osób kojarzy fakt, że nad moimi projektami spędzam średnio 5 godzin, lub idzie to do całego dnia. Tak średnio. Czy to jest dobre? Na pewno ćwiczę sobie szybkie kreowanie pomysłów.
1. Co sądzicie o takiej produkcji? 2. Co w ogóle sądzicie o mojej muzyce i projekcie "Restart Me"? 3. Jak wy się zapatrujecie na taką 'szybką' produkcje? 4. Ile wy poświęcacie czasu na stworzenie jednego tracka?
O sobie powiem, że mimo iż praca nad jednym projektem trwa u mnie często te średnie 5 godzin, czasem robię kilka wersji projektu. Średni czas waha się od 3, 5 lub 8 godzin (praktycznie cały dzień + przerwy), lub przeciągam to do następnych dni. Nie liczę czas odsłuchu, bo przed wypuszczeniem do sieci jakiś kompilacji, często słucham po kilka razy utworów w kolejności EP. Tak było np z kompilacją z Testificates.
1. Co sądzicie o takiej produkcji? 2. Co w ogóle sądzicie o mojej muzyce i projekcie "Restart Me"? 3. Jak wy się zapatrujecie na taką 'szybką' produkcje? 4. Ile wy poświęcacie czasu na stworzenie jednego tracka?
O sobie powiem, że mimo iż praca nad jednym projektem trwa u mnie często te średnie 5 godzin, czasem robię kilka wersji projektu. Średni czas waha się od 3, 5 lub 8 godzin (praktycznie cały dzień + przerwy), lub przeciągam to do następnych dni. Nie liczę czas odsłuchu, bo przed wypuszczeniem do sieci jakiś kompilacji, często słucham po kilka razy utworów w kolejności EP. Tak było np z kompilacją z Testificates.