Poszedłeś trochę na łatwiznę, używając powszechnie znanego sampla jako 1/3 utworu. Gitarka klimatyczna, pasuje do klawiszy. Bębny takie sobie, miałkie. Użyłbym wyraźnego reverbu, żeby były spójniejsze.
Stary, nie ma sensu się chwalić kilkunastoma sekundami muzyki, które powtarzają się przez półtorej minuty.
A ja to potraktuję "po całości", bo to i obraz i dźwięk przecie. I tu wrażenie robi przednie.
Udało Ci się zrobić całkiem dobry teledysk. Treściwy. Niby taką historię jakich wiele, ale bez niepotrzebnych przerysowań. Co zaś się muzyki tyczy, to faktycznie, perkusja mogłaby być żywsza a cały aranż nieco bardziej rozbudowany. Ale to Twórca coś nam opowiada. To jak my byśmy to, czy tamto zrobili, ma mniejsze znaczenie.
Mi się ta twoja opowieść po prostu podoba.
Super pomysł z filmikiem do podkładu. Za kilka lat jak to będziesz oglądał i słuchał pewnie zrobi się sentymentalnie i zakręci się łezka w oku Co do bitu, to mam zastrzeżenia do perki. Za bardzo licha, no i z takich osobistych uwag, to nie podoba mi się ułożenie kicka.
Tak jak przedmówcy, potężniejsza perkusją z większym goovem i bedzię bardzo ciekawie. Ja jeszcze słysze taki przeskok na gitarce i ciutke to drażni. Poza tym dodałbym attack większy na sample bo słychać te nieprzyjemne piki na początku sampli. Może to kwestia gustu ale mnie to trochę wybija z wczuty
(27.06.2015, 20:37)future villain napisał(a): Poszedłeś trochę na łatwiznę, używając powszechnie znanego sampla jako 1/3 utworu. Gitarka klimatyczna, pasuje do klawiszy. Bębny takie sobie, miałkie. Użyłbym wyraźnego reverbu, żeby były spójniejsze.
Stary, nie ma sensu się chwalić kilkunastoma sekundami muzyki, które powtarzają się przez półtorej minuty.