(8.04.2015, 8:36)Grisha napisał(a): Ściągnąłem i od wczoraj się nim trochę się nim pobawiłem, ale największą wadą jest mała ilość podstawowych effectów, także bez bez dodatkowej bazy pluginów, trochę ciężko coś w miarę konkretnego stworzyć. Niemniej jednak vst do tworzenia dźwięków są dość ciekawe. Cały program wymaga jeszcze sporej ilości pracy od autorów, jednakże jak na darmowe rozwiązanie daje rade. Może jakiś neurofunk uda się wykręcić na dniach, to wrzucę choć z fragment :PSam na co dzień korzystam z lmmsa i raczej efektów mu nie brakuje (nie mam większej potrzeby korzystać z zewnętrznych), z pewnością posiada ich więcej jak FLS.
Nie to że coś, ale nie myl pojęcia vst z wbudowanymi syntezatorami, vst to standard wtyczek.
Ogólnie nie da się zaprzeczyć że program wymaga wiele pracy lecz wciąż nad nim są prowadzone prace, głównie pod względem technicznym. Zdaje sobie sprawę że wiele osób narzeka na wygląd lmmsa i wkrótce zamierzam poprawić mój poprzedni styl do syntezatora Triple oscliator oraz rozpocząć pracę nad nowym interfejsem.