Zawsze "wykręcisz" coś niesztampowego; zdarza się, iż nieoczekiwanego... Nie lubię Chiptune. Jednakże, intryguje mnie różnorakie/różnokształtne traktowanie tegoż nader niestereotypowego brzmienia w produkcjach Twórców o odmiennych, muzycznych "ciągotkach" niż moje. Myślę, że w MP, w takich złożonych w swej "technologicznej słodyczy" intrygujących utworach przoduje Locomatt; również Lucek (L.G. z "Pikselozą") dowiódł ostatnio swego talentu w produkcji tychże specyficznych kompozycji. Wasp, Twój "Walkman" bezsprzecznie, radośnie "broni się" w swym gatunku. I... już. <takjest>