słowami wstępu pisze recenzje Free VSTi. testuje je wystawiam ocenę itp. za jakiś czas chce zrobić kanał na yt by dodawać do recenzji materiały wideo z ich używania. na razie dodam tutaj starsze recki bo jeszcze sporo vsti tutaj nie ma
Tal-Szum:
Wtyka zawiera dwa oscylatory, grające razem tworzą całkiem porządny dźwięk. Jeśli ktoś wcześniej obcował z vst tej firmy, to poczuję się jak w domu. Choć jest wtyczką najbardziej skomplikowaną spośród wszystkich. Co dalej?
Tylko właściwie panel zamontuj:
Sama w sobie jest w iście czarnym wręcz męskim kolorze. Pokrętła są masywne. Przyciski zaś wyraźne i pomarańczowe (jeśli są wciśnięte). Wadą jest menu, które przy pierwszym uruchomieniu nie pokazuję więcej opcji przez źle oznaczone suwaki. Po kliknięciu w belkę pokazało się nowe menu. Na mój gust powinny być większe oznaczenia niż napis Synth2, wyglądający jak reklama czy dekoracja. Teraz czas przejść do głównych funkcji.
Drugi Sylenth1?
Dźwięków presentów jest sporo, jednak żaden mi nie przypadł. Za to perka brzmi całkiem przyzwoicie, po wykręceniu mamy ładne brzmienie do HS'u. Wyraziste haty, crashe, clapy są najprostsze do wykonania po za powtarzalnymi square'ami. Kręcenie już nie jest takie fajne, wciągające i łatwe jak w Sylenth1. Np. oscylatory mają różne efekty. W Osc2 jest fala sine. Nie można było jej umieścić w obu? Przy krótkim użytkowaniu trudno uzyskać pożądany efekt. Próbowałem wykręcić sub bas, ale mi nie wyszło. Za to saw po półgodzinnej męczarni wyszedł przyzwoicie jednak z maximusem i compressorem, bez już nie brzmi tak dobrze. Reszta w demie. Na wyróżnienie zasługuję zakładka Envelope Editor - nakreślenie własnej fali, choć jest to pomysł do rozwinięcia ponieważ daje wrażenie małej zmiany w dźwięku. Program również ma tendencję do wyłączania się i pomaga tylko restart FL'a.
Chciałabym.. Chciała
Ma w sobie coś z Sylentha1. Jednak przypomina zarodek pomysłu na kopię, który nie został rozwinięty. Jest kilka opcji zamkniętych w niespójną całość. Polecam tym co kręcą samą linię perkusyjną. Z efektorami można zdziałać wiele. Właśnie, to jest znacząca różnica pomiędzy Sylenth1, a TAL-NOIZE. Czyli Sylenth1 może obejść się bez nich.
Ocena: 7/10
Oceny Pomniejsze:
Dźwieki: 7
Interface: 7
Opcje: 8
Plusy i Minusy:
+ Przyzwoita perka
+ Envelope Editor
+ Okrojony Sylenth1...
- ..niespójnie zamknięty
- Zakładki z panelami
- Bez efektorów szału nie ma
Screen:
Download:
http://kunz.corrupt.ch/downloads/plugins...eMaker.zip
"Taki mały Sylenth1" - jak to ktoś powiedział. Firma TAL udostępniła za darmo swoją wtyczkę TAL-NOIZE. Czy rzeczywiście jest to darmowy Sylenth1?
Tal-Szum:
Wtyka zawiera dwa oscylatory, grające razem tworzą całkiem porządny dźwięk. Jeśli ktoś wcześniej obcował z vst tej firmy, to poczuję się jak w domu. Choć jest wtyczką najbardziej skomplikowaną spośród wszystkich. Co dalej?
Tylko właściwie panel zamontuj:
Sama w sobie jest w iście czarnym wręcz męskim kolorze. Pokrętła są masywne. Przyciski zaś wyraźne i pomarańczowe (jeśli są wciśnięte). Wadą jest menu, które przy pierwszym uruchomieniu nie pokazuję więcej opcji przez źle oznaczone suwaki. Po kliknięciu w belkę pokazało się nowe menu. Na mój gust powinny być większe oznaczenia niż napis Synth2, wyglądający jak reklama czy dekoracja. Teraz czas przejść do głównych funkcji.
Drugi Sylenth1?
Dźwięków presentów jest sporo, jednak żaden mi nie przypadł. Za to perka brzmi całkiem przyzwoicie, po wykręceniu mamy ładne brzmienie do HS'u. Wyraziste haty, crashe, clapy są najprostsze do wykonania po za powtarzalnymi square'ami. Kręcenie już nie jest takie fajne, wciągające i łatwe jak w Sylenth1. Np. oscylatory mają różne efekty. W Osc2 jest fala sine. Nie można było jej umieścić w obu? Przy krótkim użytkowaniu trudno uzyskać pożądany efekt. Próbowałem wykręcić sub bas, ale mi nie wyszło. Za to saw po półgodzinnej męczarni wyszedł przyzwoicie jednak z maximusem i compressorem, bez już nie brzmi tak dobrze. Reszta w demie. Na wyróżnienie zasługuję zakładka Envelope Editor - nakreślenie własnej fali, choć jest to pomysł do rozwinięcia ponieważ daje wrażenie małej zmiany w dźwięku. Program również ma tendencję do wyłączania się i pomaga tylko restart FL'a.
Chciałabym.. Chciała
Ma w sobie coś z Sylentha1. Jednak przypomina zarodek pomysłu na kopię, który nie został rozwinięty. Jest kilka opcji zamkniętych w niespójną całość. Polecam tym co kręcą samą linię perkusyjną. Z efektorami można zdziałać wiele. Właśnie, to jest znacząca różnica pomiędzy Sylenth1, a TAL-NOIZE. Czyli Sylenth1 może obejść się bez nich.
Ocena: 7/10
Oceny Pomniejsze:
Dźwieki: 7
Interface: 7
Opcje: 8
Plusy i Minusy:
+ Przyzwoita perka
+ Envelope Editor
+ Okrojony Sylenth1...
- ..niespójnie zamknięty
- Zakładki z panelami
- Bez efektorów szału nie ma
Screen:
Download:
http://kunz.corrupt.ch/downloads/plugins...eMaker.zip