Damian, jest cudownie. Dramaturgia wyrażona w jednostajnym piano; "niebosiężnym", dyskretnym w swej obecności, etnicznym wokalu plus eterycznej trąbce jest pierwszorzędna. ;D Wszelkie kolejne barwy "pełne gracji" w Beacie i melodii jedynie uszlachetniają finalną prezencję Twego "Producerslife". Jakiś minus? Niewyraźny "cykacz" (L kanał); ciutulkę "niedopieszczone" Outro...
W tej chwili to mój faworyt w dziale Hip Hop.