Tak jak Versu powiedział, miks do poprawy, jeśli chodzi o samą kompozycję to calkiem klimatycznie, to piano nie wiem czy do końca mi siedzi,ale nie wykluczam,że może przy większej ilości odsłuchów by weszło ;-)
Bass to bieda a kick jest przytłumiony, haty nieprzyjemni szeleszczą (szczególnie ten otwarty). Pianino też jest jakieś takie... tanie.
Kompozycja jest fajna, aranż też, ale mocno pracuj nad sounddesignem bo marnujesz potencjał
Miksu się nie czepiam bo chyba jesteś mniej lub bardziej początkujący, ale spróbuj przynajmniej poprawić balans, szczególnie FXy za mocno się przebijają.
Ogólnie dobrze rozplanowane, tylko dźwięki trochę drętwe. 3/5 ze względu na małą podziałkę, ale wiadomo - po wielu miesiącach robienia beatów będzie coraz lepiej
Jest fonicznie (Bells'y), powolnie; z regularnym (ewidentnie niewyraźnym) Bass'em; z repetytywnie osobniczym (niezbyt urodziwym) Piano, jak też z frymuśnym Fx'em (0:01/1:22). Temat, w przypadku tła, brzmi zbyt jednorodnie; poszczególne "smaczki" godne wydobycia z miksu; efekt Vinyl'u zbyteczny. Kick winien być ciut głośniej i rzeczywiście dyskretne dołożenie Sub'a słusznie "dopieściłoby" image perki. Hi Hat'y warte solidniejszej kompresji; gdybyś "stłumił" owe, wówczas zachowałbyś dźwięczność tego tonu a jednocześnie ograniczyłbyś ostrość, która "tu" krztynę kaleczy Twój Bit. Aranż specyficzny. Utwór, bowiem przedziwnie kończy się. Outro, de facto jawi się jak początek niekiepskiego Breakdown'u, po którym ponowne "wejście" Beat'u byłoby pretekstem nie tylko do kontynuacji obecnego hipnotycznego Flow, lecz także wyrafinowanego sztafażu tegoż. Separacja plus balans częstotliwości ścieżek, w moim odczuciu, do korekty...
Całkiem spoko tylko levele głośności bym poustawiał inaczej, zdecydowanie kick n base za cicho. Pianino mnie denerwuje nie wiem dlaczego ale ułożone spoko pozdro !