Ten bas, te dzwony... wyszło świetne połączenie. Do tego poprawna perka, zajebisty breakdown i równie dobra druga część. Jedyne co mi nie podeszło, to wyciszenie pomiędzy partiami. Całkowicie nienaturalnie brzmi. Niemniej jednak ode mnie 5
Klimat wyszedł genialny naprawdę, świetnie te dzwony się wkomponowały, perkusja a w szczególności stopa pasuje idealnie. Bass także bardzo dobrze dobrany.
Syntezator z okolic 0:48 jak dla mnie pozamiatał, świetny fragment.
Co do tych wyciszeń to muszę się zgodzić z kolegą wyżej aczkolwiek nie jest to aż tak denerwujące i nie psuje całego odbioru
Mówiąc krótko, dobra robota
Zasłużona 5
Klimat mi bardzo przypomina takich wykonawców jak Ali i Booba we wczesnych latach dwutysięcznych. Jeśli nie znasz tego paryskiego duetu - Lunatic - to polecam sprawdzić, powinno się spodobać
wracając do numeru... troszkę bym popracował nad brzmieniem bębnów aby je lekko podszlifowac no i te takie wyciszenia w mostkach pomiędzy sekwencjami nie do końca mi się podobają - myślę ze bez nich było by duzo lepiej, tak to jest 4
(6.06.2016, 22:07)Maciek napisał(a): Klimat mi bardzo przypomina takich wykonawców jak Ali i Booba we wczesnych latach dwutysięcznych. Jeśli nie znasz tego paryskiego duetu - Lunatic - to polecam sprawdzić, powinno się spodobać
wracając do numeru... troszkę bym popracował nad brzmieniem bębnów aby je lekko podszlifowac no i te takie wyciszenia w mostkach pomiędzy sekwencjami nie do końca mi się podobają - myślę ze bez nich było by duzo lepiej, tak to jest 4
Widzę jest tu ktoś obeznany z francuską sceną . We Francji zawsze podkłady przebijały się najbardziej , dzisiaj również . Mówi się że we Francji kopiują Ameryke , ale jest to opinia ludzi którzy nie mają do końca pojęcia o muzyce . Francuski trap jest specyficzny . Ja osobiście uważam że jeżeli chodzi o warstwe muzyczną to Francja jest #1 , ale to moja opinia. Również polecam sprawdzić Lunatic oraz nowe rzeczy , ostatnio Booba wydał album ,,Nero Nemesis'' , tam pokazał jak sie robi robote .Polecam , jest to dawka świetnych podkładów + nawijki Booby.
jasna sprawa! francuski trap generuje kapitalny klimat. nie jestem pewnie aż tak obeznany w temacie jak wy, bo przesłuchałem jakiś czas temu pojedyncze kawałki booby, ale to wystarczyło, żeby docenić. niedawno też przekatowałem parę numerów 40000 gangu, wszystko pięknie buja, zwłaszcza 'sosa' - polecam
Klimatyczny jest ten bit.Intro ciekawe aczkolwiek bass na samym początku trochę dla mnie za mocny (tak mi się wydaje) ale później się zaj*biście rozkręciło Pozdro 5/5
Gdy chodzi o klimat jest charakternie; tak jak do tej pory preferujesz ascetyczną aurę przesyconą brzmieniem surowym wręcz chłodnym; obecność afektownych Bells'ów potęguje to wrażenie. "Akcent" Fade'ów jest oryginalny lecz zbyt częsty i przez to po pewnym czasie drażniący. Bass prima. Perka, zgodzę się z Papajem, szczególnie Hi Hat'y niemiłosiernie już "klasyczne". Breakdown wysmakowany. Owy przewodni dźwięk (0:47) gwarantuje miękkość i z czytelniejszym samplem wokalu (przy "rozkręceniu" tematu), obok dyskretnego piano, (s)tworzy solidny punkt aranżu. MYR, to dobry fundament do "Czegoś" większego. Think it over... <takjest>