Cześć. Jestem nowy na forum, i mam pytanie, czy mogę tworzyć muzykę elektroniczną bez klawiatury MIDI? Jedynym instrumentem na którym potrafię grać jest gitara, i narazie nie mam zbyt dużo pieniędzy na klawiature MIDI (wydałem na akcesoria, słuchawki, głośniki itp). A więc - da się tworzyć bez klawiatury MIDI?
Tworzenie muzyki elektronicznej bez klawiatury MIDI. |
Jasne, że możesz. Akurat używania zwykłej klawiatury nie polecam, ale myszka wystarczy. Sam tak pracuję i dla mnie tworzenie melodii to najfajniejsza rzecz podczas produkcji. Wszyscy mówią, że klawiatura bardzo ułatwia życie, i pewnie tak jest, ale bez niej również możesz normalnie pisać melodie.
Tworzę muzykę elektroniczną od około 20 lat i do żadnego kawałka nie użyłem jeszcze klawiatury midi. Preferuję programowanie sekwencji w trakerze lub pianoroll. Też gram na gitarze (ja na elektrycznej), także piona NoisyMartin. Spokojnie możesz wymyślać melodie i aranżacje na gitarze, a potem zapisywać nuty w sekwencerze którego używasz. Automatykę efektów możesz nakładać za pomocą rysowania obwiedni (nie trzeba kręcić gałkami na żywo). Spokojnie się da.
Klawiatura to wygodny sposób kompozycji.
Tu masz kawałek, który zrobiłem ostatnio tylko za pomocą klikania w myszkę... http://musicproducers.pl/temat-other-zirds-triangles
Na żadną naukę nigdy nie jest za późno. Patrz dla przykładu, nieżyjący już Scatman John. On zaczął śpiewać bardzo późno bo w okolicach swojej pięćdziesiątki zrobił karierę, wydał z dwa albumy... Rodzina jego do dzisiaj zbiera jego tantiemy.
Wiadomo, że w tej branży liczy się słuch, który z wiekiem się pogarsza, ale też można go ćwiczyć i oszczędzać by długo był w miarę sprawny... Na tyle sprawny by móc dobrze oceniać własne utwory.
Klawiatura (keyboard) po prostu ułatwia układanie melodii (bynajmniej co niektórym) ale przykładowo jakbyś chciał przy okazji ogarnąć prawdziwe klawisze i chciałbyś nauczyć się przy okazji gry na nich no to warto zainwestować. Zwykły keyboard jak już mówiłem można za naprawdę małą kase kupić i albo Cię to wciągnie i sięgniesz kiedyś po jakiś bardziej konkretny albo zwyczajnie odstawisz tą/tę (nigdy nie pamiętam xP) zabawkę gdzieś w kąt. Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz jak ja kupiłem swój to też nie byłem pewny czy aby warto ale się skusiłem i nie żałuję.
|
|