Piorun - Solidność - Wersja do druku

Piorun - Solidność - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Kosz (https://musicproducers.pl/forum-kosz)
+--- Wątek: Piorun - Solidność (/temat-piorun-solidnosc)

Piorun - Solidność - INFERNO - 25.09.2023

https://soundcloud.com/xlordpiorun1986/piorun-muzyka-solidnosc

RE: Piorun - Solidność - INFERNO - 25.09.2023

https://www.youtube.com/watch?v=640Jy93ShJQ

RE: Piorun - Solidność - sonic - 26.09.2023

Góra jest masakryczna , albo ją podbijasz albo środek ucinasz

RE: Piorun - Solidność - FL FAN - 30.09.2023

Rzut oka na Waveform

[Obrazek: piorun.jpg]

Rdzeń nagrania ok, w sekcji perkusyjnej to tylko ten werbelek szczypie po uszach, głośność odczuwalna ok

Kawałek hip-hop z subtelnie nostalgicznym klimatem, osadzonym na dość silnie kompresowanej sekcji perkusyjnej (jeśli się myle to mnie poprawi Kolega INFERNO). Ja jestem zwolennikiem jakiegoś zdynamizowania także sekcji perkusyjnej, aby miała pewną przestrzeń czyli nie była zbyt słyszalnie powtarzalna (w technicznym i poniekąd akustycznym tego słowa znaczeniu) Słuchało się przyjemnie tego nagrania. Sprawa z tym werblem, który się znacząco wybija i lekko szczypie w uszki. Jeśli mogę coś podrzucić to werbel zazwyczaj ma podstawę przy 200 Hz ale dla pełnego impetu potrzebuje okolic 4 kHz. Oczywiście nie ma sztywnych ram, bo to zależy od całości miksu i jak to przeprowadzić będzie zależało od sporej ilości zmiennych jakich nie sposób tutaj opisać. Na pewno wiesz o czym mowa. Często w tle można puścić równolegle ten sam plik ale utopiony w pogłosach i delayach ale bardzo cicho tak ledwo kilka procent tej pierwszej ścieżki on powinien lecieć i tworzyć taki background dla głównej ścieżki. To może dać więcej niż kompresja równoległa - która też jest oczywiście dobrą metodą.

Dobrze jest mieć określoną wizję miksu i jego kontekstu aranżacyjnego na początku. Jeśli o mnie chodzi konkretnie, to przy tego rodzaju nagrania skłaniałbym się ku tej wizji waveformu (grafika poniżej z zaznaczonym sektorem) i choć oczywiście kompresji należy słuchać, a nie ją widzieć, to też jest to jakiś czynnik działający na wyobraźnię twórcy.

Jak widać, są już zróżnicowane szczyty sekcji perkusyjnej i ogólnie nagranie łapie ten "oddech"