Brzmi bardziej jak deep house. Stopa ledwo słyszalna, momentami ok. Werbel tak samo. Ogółem nie jest źle, ale nie powiem za wiele, bo to nie mój klimat
Początek zachęca – ciekawy uplifter. Dalej też ok, moogowy dźwięk na poziomie. Jednak same melo nie pasuje i do tej części moogowej nie przystaje, nie klei się. Wydaje się, że za dużo miałeś pomysłów i nie wiedziałeś, w którą stronę pójść. A już ten break 1.54 to z innej bajki. Dziwne to wszystko, takie niespójne. Technicznie to wydaje się, że stopa jest przekompresowana. Za ogół 2/5
To nie dubstep, ale house. Całość nie ma niestety żadnej spójności, bałagan. Motywy sie nie kleją, staraj się w dropie tylko dodawać stopniowo do miksu elementy, a nie zmieniać zupełnie melodię i instrumenty. Przydałyby się też lepsze przejścia między sekcjami. Na koniec taktu zamiast kończyć główną melodię dodaj jakieś efekty, drum fille. Sprawią one, że przejścia będą płynne, a nie że słuchacz jest nagle zaskakiwany nową melodią ni stąd, ni zowąd. W miksie też nie jest za dobrze, na pierwszy ogień przydała by się dokładna korekcja (EQ) wszsytkich ścieżek.
Zgodzę się z Mich'em w kwestii aranżu i regularności brzmień. Trafny komentarz... Muzyku, to kolejne Twoje wcielenie. Utwór jest z pewnością "temperamentny", "dziarski" w brzmieniu Subbassu i reszty jakby "przypadkowych" instrumentów. Całość z tak barwnym "farszem" dźwięków nie sprzyja skupieniu się; jest zbyt zróżnicowana w swej ekspresji. Stworzyłeś parę wątków, które oddzielne, de facto, są fundamentem kilku przyzwoitych tematów...