Witam. Nie chciałem w ciemno kupować nowej karty dźwiękowej bez wczesnego upewnienia się co jest przyczyną problemu. Zadzwoniłem do pobliskiego sklepu muzycznego z zapytaniem czy mogę przynieś monitor by sprawdzić czy podłączenie do Focusrite 2i2 przyniesie pożądany efekt. Gościu ze sklepu odpowiedział, że może to być wina komputera i żebym jego też przyniósł. Powiedziałem, że używam stacjonarnego dosyć dużego i raczej jest to niemożliwe. I tutaj zaproponował, żebym spróbował podłączyć go do jakiegoś laptopa. Sam nie wpadłem wcześniej na to, więc pożyczyłem od współlokatora laptop. Zainstalowałem sterowniki i?
Problem zniknął okazuje się, że to nie wina kabli, a mojego komputera. Pytanie brzmi więc teraz w jaki sposób mój komputer, może zakłócać pracę karty dźwiękowej. Jakieś propozycje?
Problem zniknął okazuje się, że to nie wina kabli, a mojego komputera. Pytanie brzmi więc teraz w jaki sposób mój komputer, może zakłócać pracę karty dźwiękowej. Jakieś propozycje?