Calvin Harris a może właściwie Adam Richard, który dzięki singlu z Rihanną "We Found Love" otworzył sobie drzwi do kariery. Teraz można śmiało stwierdzić że jest najlepiej zarabiającym DJ. Kilkanaście dni temu Calvin miał okazję zagrać w klubie w Miami, podczas występu jedna z jego fanek a być może anty-fanka próbowała coś powiedzieć do Calvina. W tym momencie Calvin przestał puszczać utwór "Feel So Close", a potem kobieta wykrzyknęła do mikrofonu żeby zagrał coś "oryginalnego". Następnie Calvin bez zastanowienia odpowiedział na pytanie :
"Gram coś oryginalnego - to mój oryginalny, własny numer", odpowiedział Calvin, po czym dorzucił wyraźnie rozdrażniony: "Dlaczego przychodzisz na pieprzony występ Calvina Harrisa, gdzie miksuje Calvin Harris, a nie chcesz słuchać pieprzonego kawałka Calvina Harrisa, ty tępa pieprzona s**ko?"
Uważacie że Calvin postąpił dobrze czy może trochę przesadził ? Myślę że Calvin trochę się wstydzi swojej wypowiedzi, ale uważam że postąpił słusznie. W sumie trudno dziwić się jego zachowaniu skoro otrzymuję on tak wielką sumę za sam występ a spotyka na parkiecie kogoś komu nie odpowiada jego muzyka.