"Coś" w tym jest... Jakieś twórcze "rozprzężenie"; kolaż różnokształtnych ("skokowych" w klimacie) nutek. Ekstatyczne tutti-frutti, z oldschool'owym niezgorszym "wkrętem" a'la 8 Bit (zbyt wszechobecny); z przyzwoitym Beat'em (krztynę suchy Snare); z frapującą ciszą po 0:43; z polotem "ułożonym" tłem (niemalże spirytualne Pad'y). Aranż zmyślny, choć dobór dźwięków niezbyt bogaty (zachowawczy). Te trzeba ładniej "wykończyć". Nadto, użycie mocniejszego efektu typu Distortion czy też przyspieszenie tempa (przy końcu) byłoby trafnym "kobiercem do utkania" kolejnych "dzikich" tonów; "czegoś z pazurem", tak by "Blooming Iris" właściwie iskrzyło. Dominiku, to całkiem solidny trzon do "upiększenia"; i choć nie jest to "moja bajka" takowe ujęcie kompozycji brzmi obiecująco...
Znów niecodziennie ale bardzo ciepły i przyjemny utwór. W dropie strasznie dużo szumu. Mix czysty jak łza a aranzacja bogata jak zdobienia gotyckie.
Moim zdaniem powinieneś porzucić hc i przenieść się na inny gatunek który pozostawia większe pole popisu w soundesignie i melodycznosci, bo ja wiem... ogólna elektronika lub coś takiego.
hahah dobra je**nka. Przepraszam, jezeli ciebie to uraża, rozumiem, ze byc moze widzisz i czujesz w tym gatunku wiecej, niz przecietny kowalski.
Dla mnie cudo! ; ) Miks bez przeczeń, wszystko cacy!
Trochę sucho na niektórych dźwiękach. Przez co nie ma tego fajnego efektu. Melodyczność na plus, kicki brudne ale to HC więc wiadomo. Track jest w porządku i całkiem oryginalny, najgorzej boli ta suchość. Miks sam w sobie zły nie jest. Zostawiam 4.