(7.01.2014, 10:03)lenor napisał(a):(6.01.2014, 15:42)Audionysos napisał(a): A jak mam pytanie takie - skąd mam wiedzieć czy mój utwór jest na tyle dobry, że nadaje się do spamowania labelom?
Od tego jest forum takie jak to, gdzie oceniamy swoje wałki.
a co do produkcji... ciężko, bardzo ciężko jest się wybić, takie czasy, gdzie ludzie wolą słuchać tego ścierwa z eski, vivy i innych podobnych stacji "muzycznych". Jak sam dobrze zauważyłeś didżeje Antułany i inne robiąc wałek w 15 min zarobią więcej aniżeli ja siedząc przy wałku prawie miesiąc.
Pozostaje jedynie liczyć, że są ludzie, których interesuje muzyka, ta głębsza
Dowiesz się od innych słuchaczy, jeśli Twoje utworki będą się rozchodzić po sieci jak ciepłe bułeczki nie powinieneś mieć wątpliwości tylko nie bunkruj się z swoją twórczością w 4 ścianach.
W dobie internetu wydaje mi się że tylko na początku jest się trudno wybić z czasem jest co raz lżej, jeśli robisz dobry produkt to zacznie on się rozchodzić po sieci. Świeży przykład to Lindsey Stirling wypromowała się dzięki Youtube, może i to smutne dla wydawców niestety świat nie stoi w miejscu i przyszłość będzie wyglądać zupełnie inaczej niż teraźniejszość Przyszłość to internet i nieograniczony dostęp do zasobów, więc i model zarabiania na muzyce ulegnie zmianie.
Internet przeszukuje bardzo dużo ludzi chcących znaleźć te głębsze brzmienia sam znam takich sporo. Fakt faktem wielu jest takich co konsumują to co im mas media pod nos podstawia ale to ich strata...
Takie mam zdanie na te tematy.