Witam
To i ja opowiem jak to się zaczęło...
Mając 10 lat rodzice zapisali mnie na naukę gry na keyboardzie...
Lekcje odbywały się w Ośrodku Kultury, gdzie miała próby dęta orkiestra.
Od dziecka marzyłem o grze na saksofonie - a w tym samym czasie w orkiestrze brakowało saksofonisty
Więc zaczęło się.. orkiestra, kilka zespołów... gra na trąbce, saksofonach (barytonowy, tenorowy, sopran), pianino, akordeon... już nawet nie pamiętam na ilu instrumentach grywałem
Niestety - w będąc w klasie maturalnej muzyka odeszła na boczny tor... i teraz, po skończeniu studiów z tytułem mgr inż. mając więcej czasu i stabilną sytuację życiową powróciłem do swojej pasji...
Ehh... fajnie to powspominać Poniżej pamiętna prasówka
To i ja opowiem jak to się zaczęło...
Mając 10 lat rodzice zapisali mnie na naukę gry na keyboardzie...
Lekcje odbywały się w Ośrodku Kultury, gdzie miała próby dęta orkiestra.
Od dziecka marzyłem o grze na saksofonie - a w tym samym czasie w orkiestrze brakowało saksofonisty
Więc zaczęło się.. orkiestra, kilka zespołów... gra na trąbce, saksofonach (barytonowy, tenorowy, sopran), pianino, akordeon... już nawet nie pamiętam na ilu instrumentach grywałem
Niestety - w będąc w klasie maturalnej muzyka odeszła na boczny tor... i teraz, po skończeniu studiów z tytułem mgr inż. mając więcej czasu i stabilną sytuację życiową powróciłem do swojej pasji...
Ehh... fajnie to powspominać Poniżej pamiętna prasówka