Jak dla mnie bardziej trip-hop / r&b niż trap. Przyjemnie się rozwija i buja. Ładne, melancholijne akordy. Wyczuwam też potencjał w kierunku worldbeat, jakby dorzucić etnicznych motywów trochę. Wałcz z tematem.
No Zordon fajny motyw, przyjemnie się rozwija, aranż mi się podoba, górne akordy również bardzo fajne.
Z minusów - nie podoba mi się dolne brzmienie pianina i tu powody mogą być dwa, albo dałeś to wszystko w oktawie KONTRA i wyszło dudnienie, albo zastosowałeś takie specyficzne brzmienie. Ale to już moje subiektywne odczucia.
Taaaa. to pierwsze piano jest w Kontrze, ale nie wiem czemu Ci dudni jak zdjąłem większą część niższych częstotliwości za pomocą graficznego korektora dźwięku plus zastosowałem takie brzmienie, żeby pianino brzmiało jak pod "kołderką"
Zirds, wierzę, że technicznie wszystko dopracowałeś i to nie ulega wątpliwości
Mówiąc dudnienie chodzi mi bardziej o to, że w moim odczuciu pianko grające tylko i wyłącznie w tej oktawie samo z siebie wydaje taka barwę "dudniącą", bo takie jest tego przeznaczenie, ale np. gdyby położyć na to pianko z wyższych dźwięków to rozjaśniłoby to całość - tak mi się wydaje i to wyłącznie moje zdanie.
To jest tylko Demo... Pianina ze wstępnej partii nie będzie... to był inny projekt Zostawiłem je tylko by był jakiś "początek" Pianino z drugiej części jest o ile pamiętam w dwukreślnej, ale szczerze taki zapis przy tworzeniu muzyki za pomocą komputera jest niewiele wart ponieważ możesz grać na kontrze, a mieć zmniejszoną oktawę w klawiaturze i tak naprawdę grać na razkreślnej.
Szczerze te pianinko z intra mi wogóle nie podchodzi i ogólnie kawałek nie w moim guście:P Ale perka w porządku i te drugie piano i brakowało mi basu w intrze:P
Zirds - mam wrażenie, że w ogóle nie masz dystansu do siebie. Ja tego w ogóle nie odbieram jako hejt – znam ostrzejsze oceny, w tym także Twoje i jakoś ludzie się tak nie podniecają jak Ty. Wyczuwam u niektórych strach przed oceną Zirdsa Napisał jak czuje i tyle. Co do pianina to ma rację... Sorry Zirds ale to jest tragiczne – może ja się w ogóle nie znam na muzyce ale jak zamknąć oczy i słuchać tego plumkania to widzę faceta, który jednym palcem wystukuję melodię w różnych tonacjach – to duża różnica: minimalizm od prostactwa. Jedyne co Cię broni to to, że to demo. Ja tu widzę dwie do bólu proste pętle, które można zrobić w dziesięć minut... Mam nadzieję, że to rozwiniesz i dobrze, że tego pianina nie będzie
I znów mam nadzieję, że tego nie potraktujesz jako hejt czy odwet z mojej strony za cokolwiek, bo wiem, że potrafisz stworzyć ciekawą melodię w minimalu
Nie no Adam, nikogo tutaj nie hejtuje, ale bronię swojej produkcji - zwłaszcza przed osobami, które szczerze tak jak to KBK gdzieś napisał "Niestety są osoby świadome tego, że robią średnią muze i tacy, którzy myślą, że są wirtuozami a nie potrafią wymienić dźwięków na klawiaturze".
Co do pianina tego początkowego to będzie inaczej. Co do pętli.. nie wiem jak u Ciebie - czy pracujesz na presetach czy na gotowych samplach i Tobie taki utwór powstaje w 10 minut.. u mnie trwał trochę dłużej ...
Ja nie bardzo rozumiem o co Wam chodzi z brzmieniem tego pierwszego pianinka. Po to są narzędzia aby za ich pomocą kształtować dany dźwięk - po mojemu tak ukształtowane brzmienie sprawia, że element ten jest spójny z resztą.
A tak w ogóle to ciekawa produkcja Ci z tego może wyjść
Pianino z początku również bym zdjął, co już samemu planujesz. Jak wchodzi część z subem, clapem itd., to jest bardzo przyjemnie. A dochodzący pad mi się miło kojarzy z Boards of Canada (nie wiem, czemu akurat pomyślałem o tym, no ale mniejsza). Taka ocena bliższa "podoba się/nie podoba się", niż techniczna <thumbsup>
A ten "numerek" (197) to co oznacza?
Okey... Demo, w "lżejszej" partii piano "bez kołderki" (), z "chęcią" podkreślenia miękkości, dźwięczności tego instrumentu zbliżone jest do Twego (ogromnie odkrywczego) "Exile". Beat skromny wręcz "grzeczny"; Pad w tle zbyt cichy. Całość w swym specyficznym klimacie, tempie zbliża się do Trip Hop'u (bpm 80). Gdybyś poświęcił temu projektowi więcej czasu; "wkręcił" coś jeszcze (choć... "nie lubisz mieć nas*ane" <hmm>); wzbogacił ten minimalizm o charakterne dźwięki (fx'y) stworzyłbyś temat z pogranicza twórczości Portishead... lecz to Ty decydujesz.