Po 31 sekundzie czekałem, aż tło "zelży", odpuści... Aż się prosi o jakiś filtr odcinający płynnie niskie częstotliwości.
Początek nużący - skróciłbym to, co się dzieje między 00:30 a 2:30 przynajmniej czterokrotnie. Tak samo 2:30 - 3:30 - dwa razy za długie. 3:50 - barwa dzwoneczków nieczytelna (chyba nachodzą na siebie częstotliwości, razem z tym "śpiewnym leadem", albo to po prostu taki sampel) i stają się po chwili irytujące. Noise całkiem ok. W 5:31 - podoba mi się (aż szkoda, że to koniec). Podobają mi się wszystkie wejścia (np. 2:00 czy 3:30).
Miejscami kawałek brzmi naprawdę dobrze. Jak tak sobie poskakałem w losowe miejsca to nie trafiłem na zły fragment. Niestety jako całość to wszystko się nie klei. Ode mnie 3/5.
Początek nużący - skróciłbym to, co się dzieje między 00:30 a 2:30 przynajmniej czterokrotnie. Tak samo 2:30 - 3:30 - dwa razy za długie. 3:50 - barwa dzwoneczków nieczytelna (chyba nachodzą na siebie częstotliwości, razem z tym "śpiewnym leadem", albo to po prostu taki sampel) i stają się po chwili irytujące. Noise całkiem ok. W 5:31 - podoba mi się (aż szkoda, że to koniec). Podobają mi się wszystkie wejścia (np. 2:00 czy 3:30).
Miejscami kawałek brzmi naprawdę dobrze. Jak tak sobie poskakałem w losowe miejsca to nie trafiłem na zły fragment. Niestety jako całość to wszystko się nie klei. Ode mnie 3/5.