E tam, czemu nikt nie miałby tego słuchać. Ja nie narzekam, podoba mi się. Od czasu odkrycia Vandersona bardzo polubiłem specyficzny styl Berlin School, a jego hipnotyzująca rytmika wypadła świetnie także i w tym utworze. Z kolei tytuł i obraz przywołuje miłe wspomnienia wielkich ciężkich kaset i wyzywania moich rodziców na odtwarzacz że znowu zeżarł taśmę. Dobra robota, pozdrawiam.
Witam, perkusja rzeczywiście jest za głośno z 4 dB mniej i będzie ok, główna sekwencja która się ciągnie przez cały utwór wymagała by korekcji, reszta brzmienia syntezatora ciepła, chociaż you tube degraduje jakość, zastanawia mnie co to za Unitra u ciebie?
Hey Adrian. Jeszcze "coś" ode mnie : aranż całkiem "szykowny"; dobór tonów (klasycznie "u Ciebie") wyważony w swej ilości i ponownie "surowości" brzmienia. Jest "analogowo", oryginalnie; w melodii Synth'u/Pad'u harmonijnie (przeważa P kanał). Wszelako mój "zarzut", jeśli mi wolno, tyczy Beat'u (suchego, przedziwnie "gulczącego") . Tenże jest "odklejony" od tła. Niemalże odnosi się wrażenie, jakby "grały" dwa utwory jednocześnie... Godnym jest również zwrócić uwagę na brak plastyczności miksu; tak by całość Twego "VHS" była po prostu bardziej spójna w przyjemniejszym finalnym wydźwięku. Sugeruję więcej Reverb'u/ Saturacji/Overdrive'u, zaś w przypadku kompresji - użycia wtyczek modulujących... Good luck.
Utwór bardzo dobry! Z chęcią posłuchałbym całego albumu w takich klimatach. Beat rzeczywiście za głośny. Można by jeszcze troszkę popracować nad końcówką. No i prosi się żeby był dłuższy Mimo uwag daję 5 i czekam na nową wersję.
Mnie się wszystko podobało do wejścia bitu. Bit za głośny, była już o tym mowa, ale niestety odklejony od reszty...a mogło być świetnie. Gdyby perkusji nadać ten sam Lo-fi styl, plus trochę pogłosu aby lekko wtopił się w tło to byłaby przednia produkcja. Słuchając to lewym uchu mam ciągle rzężenie – chyba słuchawka nie wyrabia, a to świadczy także o złej equalizacji perki i kompresji. Reasumując pomysł bardzo dobry, wykonanie miksu prawie dobre.