Podoba mi się nawet bardzo , ale dopiero od 1:15 i do końca świetne, ale mogłoby się dalej rozwijać. Początek do 1:15 mi nie leży, ale to moje subiektywne odczucia .
Powściągliwie, surowo, lekko "pochmurnie", posępnie... Technicznie przyzwoity Minimal, ze "skradającym się" w tle dobrym basem . Jednakże, czegoś mi brakuje w tym temacie. ??? Jakiejś lżejszej melodii "w kontraście", ot tak przekornie; barwniejszych fx'ów lub "zniekształceń"... Outro również nie przekonuje mnie. Phattcut, sorry .
Bardzo spoko. inteligentny temat, zawodowa perkusja (sample talerzy nie są jakieś "lo-fi"? Brzmią jakby miały wyższą górę odciętą).
Brakuje mi tak trochę, żeby któryś z tematów ewoluował, zamiast być zastępowanym przez kolejne motywy.
Jak porównasz fragment z drugiej minuty (z tą dziwną "harmoszką"), z początkiem o funkującym basie i jasnych akordach, to to trochę brzmi jak dwa różne kawałki.
Hmm. Początek mnie nie porwał zbytnio, był bardzo surowy, ale potem się nawet ciekawie rozkręciło. Jak dla mnie świetny utwór do męskiego, niskiego wokalu sam niestety nie powala na nogi, mimo iż technicznie brzmi okay. Ogółem dostajesz 4
Dokładnie jak przedmówcy, zgodzę się z faktem ,że przydałby się wokal o niskiej ciepłej barwie, nawet hiphopwy
Fajny groove... Basior po minucie miazga... Świenty kawałek mimo, że nie moje klimaty...
Pozdrawiam
Ależ buja! Bas ma mięso jakiego nie powstydziliby się najlepsi twórcy i producenci muzyki elektronicznej. Brzmi u mnie potężnie i niezwykle przyjemnie. Całe instrumentarium idealnie dobrane. Minimalistycznie i ze smakiem. Bajka!