Kolejna produkcja utrzymana w klimatach muzyki dawnej. Zapraszam do posłuchania i ewentualnego komentowania. Tym razem coś na kształt ballady granej przez trubadura gdzieś podczas uczty.
Według mnie szybciej powinniśmy przejść do części od 2 minuty gdzie wchodzi stopa. Końcówka bardzo fajna, utwór zresztą też, no ale to przejście o którym mówiłem można by poprawić.
Planujesz może w przyszłości ( chyba, że już to robisz ) komponować muzykę do gier, filmów, przedstawień teatralnych czy coś?
Bardzo przyjemna kompozycja. Bardzo podobają mi się melodie prowadzone przez gitarę oraz później przez skrzypce. Nie są zbyt nachalne i nie dominują utworu. Podkład muzyczny wprost do gry RPG Nie przytłaczałby swoim jestestwem gracza, a wybornie wkomponowywał w całą rozgrywkę. Od razu przypomina mi się jak to grałem w Wiedźmina